Początek nowego roku obfitował w rozmaite podsumowania minionych 12 miesięcy, ale również w prognozy na 2010 r. Tygodnik „New Scientist” opublikował intrygujące zestawienie 10 przełomowych wydarzeń w nauce i technice, które nas czekają.
Amerykańskie promy kosmiczne mają zakończyć swoją, trwającą prawie 30 lat, służbę i wylądować w muzeach. Agencja NASA chce je zastąpić rakietami Ares, pod względem koncepcyjnym przypominającymi pojazdy użyte w programie Apollo (lądowanie na Księżycu). Tyle że pierwszy załogowy lot nowej rakiety zaplanowano na 2015 r. Tak więc przez najbliższe kilka lat NASA – jeśli chodzi o transport kosmonautów do i z Międzynarodowej Stacji Orbitalnej – będzie skazana na rosyjskie rakiety.
W 2010 r. możemy poznać dokładną budowę wszystkich genów naszych wymarłych ewolucyjnych kuzynów – neandertalczyków. Niektóre fragmenty ich genomu już znamy – dzięki niezwykle pomysłowym metodom, opracowanym przez zespół prof. Svante Pääbo z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Lipsku. Mając w ręku cały zapis genomu neandertalczyków, będziemy mogli wyjaśnić wiele zagadek ewolucji nie tylko tego gatunku, ale również naszego.
Niemniej głośnym wydarzeniem może być powstanie tzw. synthii – pierwszego sztucznego mikroorganizmu poskładanego z genów bakterii. Pracuje nad tym m.in. niepokorny biolog i biznesmen Craig Venter, który opracował szybką metodę odczytywania ludzkiego genomu, rzucając tym samym rękawicę międzynarodowej sieci instytutów, hojnie finansowanych z państwowych budżetów.