Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Cząsteczki nadziei

Polskie leki najnowszej generacji

Dr Maciej Wieczorek: - Jesteśmy w awangardzie Dr Maciej Wieczorek: - Jesteśmy w awangardzie Tadeusz Późniak / Polityka
By zobaczyć, jak pracuje się nad lekami najnowszych generacji, wystarczy pojechać do Łomianek.

W podwarszawskich laboratoriach firmy Celon Pharma biotechnolodzy pracują nad koncepcjami nowych kuracji z nie mniejszymi sukcesami niż ich konkurenci w Stanach Zjednoczonych i Japonii. – W farmakologii wciąż tkwi olbrzymi potencjał – wierzy dr Maciej Wieczorek, założyciel i prezes polskich firm biofarmaceutycznych Celon Pharma oraz Mabion SA, pracujących nad innowacyjnymi lekami. – Można powiedzieć, że wpadliśmy na trop poza zaklętym kręgiem naśladowania przyrody.

O tym marzą wszyscy od czasów Alexandra Fleminga, który w 1928 r. podejrzał siły natury i zaobserwował, jak grzyb pleśniowy Penicillium chrysogenum zahamował rozwój bakterii gronkowca.

Dziś producenci antybiotyków wytwarzają je na drodze częściowej lub całkowitej syntezy, ale wiele odkryć nadal bazuje na naturalnych podstawach. Na pewno każdy słyszał o statynach – lekach obniżających cholesterol we krwi. Ich pierwowzorem był również związek wyizolowany z grzybni Penicillium citrinum, który dawał taki efekt. Inny przykład: przeciwciała monoklonalne – kolejna wizytówka współczesnej medycyny, która poza onkologią znalazła zastosowanie w leczeniu chorób o podłożu zapalnym (tak powszechnych jak choćby reumatoidalne zapalenie stawów lub astma). Leki tej klasy konstruuje się dziś, wykorzystując komórki ludzkie lub zmodyfikowane genetycznie zwierzęta. – Przeciwciała monoklonalne to olbrzymie białka. Problem z ich wykorzystaniem polega na tym, by na komórce, na przykład rakowej, znaleźć receptor, w który są wycelowane – opowiada dr Wieczorek. – Ten wymóg łatwiej spełnić np. w chłoniakach, ale znacznie trudniej w guzach litych, gdzie populacja komórek nowotworowych jest bardzo różnorodna.

Dlatego firma Celon wiąże dziś największe nadzieje z inną technologią, zwaną wyciszaniem genów.

Polityka 8.2010 (2744) z dnia 20.02.2010; Nauka; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Cząsteczki nadziei"
Reklama