Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Ciężkie roboty

Kiedy maszyny pomyślą?

Kadr z serialu animowanego Kadr z serialu animowanego "Wojny klonów". Czy tak będą wyglądały roboty przyszłości? East News
Rozmowa z prof. Sethem Tellerem z MIT o tym, dlaczego maszyny muszą nauczyć się patrzeć na świat jak ludzie

Marcin Rotkiewicz: – Już za pięć lat jedną trzecią naziemnych pojazdów armii amerykańskiej mają stanowić sterowane przez komputer samochody-roboty. Czy to możliwe?

Seth Teller: – Zdecydowanie nie. Choć właśnie takie zadanie Kongres USA postawił dziewięć lat temu Departamentowi Obrony.

Jednak DARPA, czyli wojskowa Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych, w ostatnich latach zorganizowała trzy wyścigi samochodów-robotów. Może właśnie na nie liczy amerykańska armia?

Dopiero trzeci konkurs DARPA – Urban Challenge, w 2007 r., to było coś naprawdę ciekawego. Samochody-roboty miały przejechać trasę po mieście – posłużyła za nie baza US Army w Kalifornii. Były tam domy, ulice, na nich prawdziwy ruch miejski – niemal jak w realnym świecie. Zadanie, które postawiła DARPA, najbardziej pasowało do tego, czym zajmujemy się w naszym laboratorium w MIT.

Czyli?

Staramy się stworzyć maszyny „świadome” otaczającego je świata. Bez tego bowiem nie będą potrafiły rozwiązywać najbardziej podstawowych problemów – dostrzec, gdzie są przeszkody, czy jest dość miejsca, by wykonać manewr. Jeśli w pobliżu nas są jakieś obiekty – książki, szklanki, krzesło – to człowiek rozpoznaje je bez zastanowienia. Roboty, przynajmniej na razie, nie mają takiej zdolności. A jest ona niezbędna nie tylko do sprawnego poruszania się w świecie. Jeśli roboty mają być częścią naszego otoczenia, muszą zostać zaakceptowane przez ludzi. Stanie się tak jedynie, gdy będą podobnie do nas patrzeć na świat i interpretować otaczającą rzeczywistość.

Żeby to osiągnąć, trzeba je m.

Polityka 42.2010 (2778) z dnia 16.10.2010; Nauka; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Ciężkie roboty"
Reklama