Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Jak wykończyliśmy kuzynów

Neandertalska czystka etniczna

Para Neandertalczyków. Rekonstrukcja z Muzeum Neandertalczyka. Dusseldorf. Niemcy. Para Neandertalczyków. Rekonstrukcja z Muzeum Neandertalczyka. Dusseldorf. Niemcy. U. Niesert, F. Vincentz / Wikipedia
Rozmowa z prof. Jeanem-Jacques’em Hublinem z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maxa Plancka w Lipsku o tajemnicach neandertalczyków i zabójczej skuteczności naszego gatunku.
Rekonstrukcja postaci neandertalczyka.SPL/East News Rekonstrukcja postaci neandertalczyka.

Marcin Rotkiewicz: Dlaczego neandertalczycy tak nas fascynują?
Jean-Jacques Hublin: Bo trudno sobie wyobrazić sytuację, gdy na Ziemi żyje obok Homo sapiens inny gatunek człowieka. Choć przez setki tysięcy lat występowało jednocześnie kilka gatunków ludzi.

Przypomnijmy może, bo niespecjalistów często wprawia to w zakłopotanie, że dla paleoantropologa czy ewolucjonisty „człowiek” to nie to samo co Homo sapiens, czyli my.
Zgodnie z systematyką traktujemy jako ludzi wszystkich naszych dawnych przodków i kuzynów, których uczeni zaliczają do rodzaju Homo, czyli właśnie Człowiek. A rodzaj ten obejmuje co najmniej kilka gatunków żyjących na przestrzeni ostatnich 2 mln lat. Np. jednym z pierwszych ludzi na Ziemi był Homo erectus, który wyewoluował w Afryce ok. 1,8 mln lat temu. Ile było gatunków człowieka i który jako pierwszy pojawił się na drzewie ewolucyjnym, dokładnie nie wiemy.

Wróćmy zatem do neandertalczyków, czyli Homo neanderthalensis.
Długo myśleliśmy, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu tysięcy lat obok Homo sapiens żyli wyłącznie neandertalczycy. Ten obraz jednak zmienił się niedawno – wiemy, że w Azji występowały co najmniej dwa inne gatunki – tzw. człowiek z jaskini Denisowa na Syberii [odkryty na podstawie badań DNA wydobytego z kości – przyp. red.] oraz karłowaty Homo floresiensis w Indonezji. Ale niezależnie od tego, ile było tych gatunków, to dla nas myśl, że mogą istnieć jacyś inni gatunkowo ludzie, pozostaje zupełnie egzotyczna.

Przecież dziś też różnimy się budową ciała czy kolorem skóry.
Oczywiście, że mamy odmienne ludzkie populacje i wynikające stąd problemy z rasizmem.

Polityka 50.2012 (2887) z dnia 12.12.2012; Nauka; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Jak wykończyliśmy kuzynów"
Reklama