Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Karaczany w kosmosie

Jak zabraknie żywności (a zabraknie), to będziemy jeść... owady

Sałatka z pomidorami i suszonymi świerszczami. Sałatka z pomidorami i suszonymi świerszczami. Sean Gallup / Getty Images
Do 2050 r. liczba ludności na świecie ma sięgnąć 9–10 mld. Produkcja żywności musiałaby wzrosnąć niemal dwukrotnie, by starczyło jej dla wszystkich.
Gotowe do konsumpcji larwy mącznika doprawione cynamonem, kolendrą i pieprzem.Sean Gallup/Getty Images Gotowe do konsumpcji larwy mącznika doprawione cynamonem, kolendrą i pieprzem.

[Tekst ukazał się w tygodniku POLITYKA 5 kwietnia 2016 roku]

Dalsze powiększanie obszarów upraw i pastwisk może doprowadzić do katastrofy ekologicznej. Morza i oceany też są eksploatowane powyżej bezpiecznej granicy zachowania równowagi. Jednocześnie ma miejsce nieprawdopodobne marnotrawstwo, 30 proc. światowych upraw ląduje na śmietniku. Szacunkowo 1,3 mld ton żywności rocznie marnotrawi się w procesie produkcji, z braku odpowiedniego magazynowania oraz z powodu wyrzucania jedzenia. Problemem jest też wciąż rosnąca ilość śmieci. Z pomocą mogą przyjść… owady.

Już teraz owady są nieodłącznym elementem diety blisko 2,5 mld mieszkańców Ziemi. – Owady je się powszechnie w Azji, na wyspach Pacyfiku, w Ameryce Południowej i Afryce – mówi Jakub Urbański, dr biologii molekularnej, mikrobiolog i doświadczony hodowca owadów (POLITYKA 9/13). Entomofagia (gr. Éntomon – owad i phagein – jeść), czyli owadożerstwo jest powszechne przede wszystkim w strefie międzyzwrotnikowej. Tropikalne gatunki owadów są spore i występują w naturze na tyle masowo, by brać je pod uwagę jako źródło pożywienia.

Zdobycie owadów jest też relatywnie proste i stosunkowo bezpieczne. – Wiele wskazuje na to, że owady były pokarmem przodków człowieka od zarania dziejów – mówi Urbański. Dla plemion zamieszkujących podmokłe lasy deszczowe południa Nowej Gwinei larwy ryjkowców, żerujące w miąższu palm sagowych, są do dziś jedynym stałym źródłem białka zwierzęcego. A ryjkowiec to tylko jeden z ok. 600 gatunków chrząszczy i blisko 2 tys. jadalnych gatunków owadów. Czerwie szerszeni, gąsienice motyli i ciem, larwy much i chrząszczy, termity, pasikoniki, świerszcze, pluskwiaki, karaczany można jeść na surowo, pieczone, smażone, gotowane.

Polityka 15.2016 (3054) z dnia 05.04.2016; Nauka; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Karaczany w kosmosie"
Reklama