Problem smogu wraca jak bumerang, nie dając spokoju ani mieszkańcom najbardziej zanieczyszczonych miast, ani osobom odpowiedzialnym za wypracowanie polityki antysmogowej. Z powodu opieszałości tych drugich ci pierwsi muszą mierzyć się z problemem sami.
A jest się przed czym bronić. Dopuszczalne normy stężenia pyłów PM10, PM2,5 oraz rakotwórczego benzo(a)pirenu są notorycznie przekraczane. Według danych Europejskiej Agencji Środowiska zanieczyszczone powietrze przyczynia się w Polsce do 43 tys. zgonów rocznie (w wypadkach drogowych ginie ok. 3300 osób).
Pomocne w walce ze smogiem mogą się okazać niektóre rośliny (o czym pisaliśmy już tu), oczyszczacze powietrza i maski antysmogowe.
Czy potrzebuję oczyszczacza powietrza?
Zgodnie z zaleceniami GIOS, gdy jakość powietrza jest zła lub bardzo zła, osoby chore, starsze, kobiety w ciąży i małe dzieci powinny unikać przebywania na wolnym powietrzu. Pozostali powinni zaś ograniczać ten czas do minimum, co ni mniej, ni więcej oznacza jak najdłuższe przebywanie w pomieszczeniach. Rzecz w tym, że i to nie oznacza, że nie jesteśmy wystawieni na działanie szkodliwych substancji w powietrzu.
Zespół Krakowskiego Alarmu Smogowego i badaczy z Akademii Górniczo-Hutniczej ustalił, że podczas epizodów smogowych jakość powietrza w mieszkaniach jest wprawdzie lepsza niż na dworze,