Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Spożywanie alkoholu obniża ryzyko zachorowania na cukrzycę

Nawet w grupie osób często pijących ryzyko zachorowania na cukrzycę jest niższe niż u abstynentów. Nawet w grupie osób często pijących ryzyko zachorowania na cukrzycę jest niższe niż u abstynentów. Brodie Vissers / StockSnap.io
Ryzyko wystąpienia cukrzycy jest bardzo niskie w przypadku osób, które spożywają alkohol umiarkowanie i często. Jak to możliwe?

Polacy raczej nie słyną z alkoholowej powściągliwości. Choć zdarzają się i tacy, którzy różnych trunków co do zasady odmawiają. Powodem tej kulturowej zmiany jest najczęściej obawa o własne zdrowie. Kiedy więc nad Wisłą toczy się bezprocentowa rewolucja, duńscy naukowcy stwierdzają, że umiarkowane, ale częste picie alkoholu może zmniejszać ryzyko zachorowania na cukrzycę. Kielichy w dłoń?

Badaniom Duńczyków na pewno nie można zarzucić ubytków metodologicznych. Używając danych z Danish Health Examination Survey, naukowcy szukali zależności między piciem alkoholu a ryzykiem zachorowania na cukrzycę typu 2 oraz choroby sercowo-naczyniowej. W sumie przejrzeli dokumentację 70 tys. zdrowych Duńczyków.

Alkohol a profilaktyka cukrzycy

Okazało się, że wśród osób, które spożywają alkohol umiarkowanie i często, ryzyko wystąpienia cukrzycy jest bardzo niskie. Przy czym dane pokazują, że osoby, u których czynnik zachorowania na cukrzycę był najniższy, piły alkohol 3–4 dni w tygodniu. Mężczyźni z grupy najniższego ryzyka wypijali nawet 14 drinków w tygodniu! Dla kobiet limit wynosił 9 szklaneczek.

Okazało się ponadto, że na cukrzycę najczęściej chorują abstynenci. Prezentując dane na wykresie, Duńczycy otrzymali krzywą, która umieszcza abstynentów w wysokiej grupie ryzyka, znacząco opada ku małemu zagrożeniu cukrzycą w przypadku osób spożywających alkohol w małych ilościach i ponownie wystrzeliwuje u osób, które piją często i dużo (40 drinków na tydzień dla mężczyzn i 28 dla kobiet). Ale nawet w grupie osób często pijących ryzyko zachorowania na cukrzycę było niższe niż u abstynentów.

Znaczenie ma również to, co pijemy.

Reklama