Oświetl drogę
Czy to nieunikniony blackout, czy zwykła wyprawa pod namiot, latarka czołówka będzie jak znalazł. Z mnogości dostępnych modeli bez większego wahania proponujemy Black Diamond Spot – udany, sprawdzony i niedrogi (ok. 30 dol.). Dioda zapewniająca maksymalny strumień świetlny 300 lumenów oraz porządna soczewka dają strumień jasny, dobrze zdefiniowany, o zasięgu nawet 80 m. Do tego latarka działa do 200 godz. (zasilanie trzema bateriami AAA). Ukryty w obudowie włącznik PowerTap umożliwia szybkie przełączanie z trybu ograniczonej do maksymalnej mocy oświetlenia. Druga dioda, która łagodnie i równomiernie oświetla bliski plan, z pewnością ułatwia czytanie. Do tego jest też dioda czerwona. Podobnie jak w innych tego typu urządzeniach, natężenie światła można regulować dowolnie (jest tryb pulsacyjny); jest też blokada uniemożliwiająca włączenie się latarki w plecaku lub w torbie. Spot jest oczywiście wodoodporny.
Wypatrz zagrożenie
Do wypatrywania ptaków oraz bombowców strategicznych; na paradę, protest i wycieczkę do Białowieży – lornetka produktem pierwszej potrzeby! Można na nią wydać dowolną kwotę, także absurdalnie dużą. Jednak Nikon Monarch 5 ATB (w wersji 8x42) wydaje się niezłym wyborem, bo za 250 dol. dostajemy sprzęt o optyce porównywalnej do lornetek dwu- lub nawet trzykrotnie droższych. Soczewki dobrze radzą sobie z obrazem o wysokiej kontrastowości, całkiem sprawnie eliminują też niepożądane odbicia. Lornetka jest wodoodporna i nawet jej uszkodzenie mechaniczne wymaga pewnego wysiłku. Dobrze leży w dłoni, pokrętło regulacji ostrości chodzi z precyzją, a układ optyczny skonfigurowano tak, aby z lornetki bez problemu mogły korzystać również osoby noszące okulary.