Świat nie potrafi uwolnić się od grypy. Wnioski z lekcji, którą otrzymaliśmy 100 lat temu podczas epidemii tej choroby, nie zostały wyciągnięte do dzisiaj.
Na przełomie stycznia i lutego 1918 r. miejscowy lekarz z hrabstwa Haskell County w amerykańskim stanie Kansas nie mógł opędzić się od pacjentów, którzy z bólami mięśni, kaszlem oraz wysoką gorączką tłumnie zaczęli wzywać go na ratunek. Grypa? Nie zdawano sobie sprawy, że to choroba wirusowa, ale jej oznaki były na tyle charakterystyczne, że o tej porze roku rozpoznanie nie wydawało się trudne (określenie influenza cztery wieki wcześniej wymyślili Włosi: influence di freddo, tak nazwali chorobę rozwijającą się w następstwie wyziębienia).
Polityka
4.2018
(3145) z dnia 23.01.2018;
Nauka ;
s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Hiszpanka lubi się przebierać"