Nauka

Co się czyta

Warto przeczytać o nauce

Co może mieć wspólnego Karol Darwin z wspłczesnym feminizmem? Co może mieć wspólnego Karol Darwin z wspłczesnym feminizmem? Julius Jääskeläinen / Wikipedia
Nasi koledzy z redakcji naukowej POLITYKI polecają książki warte przeczytania.
materiały prasowe

Kosmetologia: kremy bez ściemy

Bez parabenów. Jak bronić się przed kosmetycznymi oszustwami i mądrze dbać o urodę, Beatrice Mautino, przekł. Hanna Szulczewska, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2019

Mam słabość do kosmetyków. I nie jestem w tym osamotniona – gdy krążę po alejkach drogerii, zawsze robię to w tłumie innych kosmetykoholiczek. Dla tych, którym żal laboratoryjnych zwierząt, jak również wyznawczyń wege, bio czy powrotu do natury, książka włoskiej doktor biotechnologii i popularyzatorki nauki jest jak kubeł zimnej wody. Każdy rozdział uświadamia bowiem, jak bardzo ulegamy marketingowi firm kosmetycznych, które do perfekcji opanowały pseudonaukowy język. Autorka fachowo (ale jednocześnie przystępnie, a momentami zabawnie) demaskuje najróżniejsze przekłamania i miejskie legendy dotyczące tego, co jest dobroczynne dla skóry, a co jej szkodzi. Opisuje tricki stosowane przez przemysł farmaceutyczny, by obejść „złą chemię” i zastąpić ją rzekomo naturalnymi i bezpieczniejszymi składnikami. To lektura obowiązkowa dla tych, którzy chcą być świadomymi konsumentami, ale boją się parabenów (czyli kosmetycznych konserwantów) czy silikonu i szukają bezpiecznego panaceum na wypadające włosy, cellulit lub zmarszczki. Na marginesie: jeśli chodzi o odwrócenie procesu starzenia się, z książki jasno wynika, że skuteczny jest w zasadzie tylko jeden produkt: krem z filtrem przeciwsłonecznym. To rozczarowuje. Ale pozwala zaoszczędzić na zakupach.

AGNIESZKA KRZEMIŃSKA

***

Genetyka: podróż do DNA

DNA. Historia rewolucji genetycznej, James Watson, Andrew Berry, Kevin Davies, przekł. zbiorowy, Wydawnictwo CiS, Stare Groszki 2018

To ciężka książka, ale na szczęście tylko dosłownie.

Polityka 27.2019 (3217) z dnia 02.07.2019; Nauka; s. 63
Oryginalny tytuł tekstu: "Co się czyta"
Reklama