Do głównych objawów Covid-19 należą gorączka, kaszel, duszność, zmęczenie, problemy z oddychaniem i bóle mięśni. Jednak u części pacjentów obserwowano też wymioty, biegunkę, ból brzucha. Czy to efekt pośredni obecności wirusa w układzie oddechowym, czy może wywołana przez niego infekcja układu pokarmowego? Wiele wskazuje na to drugie.
Czytaj też: Jak długo koronawirus potrafi przetrwać poza ustrojem
SARS-CoV-2 roznosi się też drogą transmisji fekalno-oralnej?
Obserwacje poczynione w Chinach u dzieci wskazują, że choć przebieg Covid-19 jest u nich łagodniejszy niż u dorosłych, to mogą rozprzestrzeniać wirusa dłużej, niż sądzono. Niektóre z nich charakteryzowały się wciąż wykrywalnym wirusem w stolcu w momencie, gdy wynik dla wymazu z ust i nosa był negatywny. Wskazuje to na możliwość infekcji w układzie pokarmowym.
Badania opublikowano na łamach „Nature Medicine”. Z kolei na łamach czasopisma „Emerging Infectious Diseases” opisano przypadek dziecka, które nie miało żadnych objawów Covid-19, a w którego stolcu wykryto RNA wirusa 17 dni po ostatnim kontakcie z osobą chorą. Wirus wykrywalny był jeszcze przez przynajmniej dziewięć następnych dni. Wszystko to dowodzi, że poza drogą kropelkową do zakażenia SARS-CoV-2 może dojść na drodze transmisji fekalno-oralnej. Koronawirus nie jest pod tym względem wyjątkowy, niektóre inne wirusy związane z układem oddechowym również mogą się tak roznosić.
Czytaj też: Koronawirus SARS-CoV-2. Fakty, a nie mity
Wirus może być obecny w kale, gdy nie ma go już w wymazie z ust i nosa
Ważne wyniki badań opublikowano niedawno na serwerze preprintowym medRxiv, gdzie umieszcza się manuskrypty, zanim przejdą proces recenzji w czasopiśmie naukowym. Taki sposób umożliwia szybkie przekazywanie nowej wiedzy, co jest szczególnie istotne w czasach pandemii. Chińscy badacze objęli obserwacją 73 pacjentów z Covid-19, analizując obecność RNA wirusa w wymazie z ust i nosa oraz w stolcu. 23,3 proc. badanych wykazywało obecność wirusa w kale, podczas gdy w układzie oddechowym był już niewykrywalny.
Co więcej, we wszystkich próbkach tkanek uzyskanych ze śluzówki przełyku, błony śluzowej żołądka, dwunastnicy i odbytnicy wykazano obecność SARS-CoV-2. Chociaż nie obserwowano istotnych uszkodzeń błony śluzowej, okazjonalnie stwierdzano nacieki limfocytów w nabłonku przełyku, żołądka, dwunastnicy i odbytnicy. Co ważne, w cytoplazmie komórek wyizolowanych z tych miejsc udowodniono obecność białka nukleokapsydowego SARS-CoV-2. Komórki te mają ekspresję receptora ACE2, który wirus wykorzystuje do infekcji.
Czytaj też: Jakie błędy najczęściej popełniamy w trakcie epidemii SARS-CoV-2
Zagadka ponownych zakażeń SARS-CoV-2 wyjaśniona?
Wszystkie te obserwacje wskazują na możliwość transmisji fekalno-oralnej, czyli z odchodów, głównie przez ręce, do ust. Czy to tłumaczy przypadki ponownego zachorowania na Covid-19 u osób, które uznano za wyleczone i wypisano ze szpitala? Na pewno wskazują na konieczność wykluczania współistnienia infekcji układu pokarmowego – i możliwości wydalania wirusa ze stolcem – gdy wynik z wymazu z ust i nosa jest już negatywny.
Czytaj też: Kogo i jak testować? Opinie ekspertów są podzielone