Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Quo vadis, edukacjo? Czyli dlaczego warto znać łacinę

Pompeje. Jedno z wykopalisk z czerwca 2019 r. Pompeje. Jedno z wykopalisk z czerwca 2019 r. Patrick Zachmann / Magnum Photos / Forum
Po co nam antyk i dlaczego warto uczyć się łaciny właśnie w czasach, gdy świat się wali, tłumaczy prof. Katarzyna Marciniak.

AGNIESZKA KRZEMIŃSKA: – Gdy pojawił się nowy projekt łaciny w szkołach średnich, zapytałam znajomych, czy chcieliby, żeby ich dzieci brały udział w takich zajęciach. Większość stwierdziła, że język Cezara i Cycerona nikomu nie jest do niczego potrzebny i najwyższy czas odesłać go do lamusa. A mnie łaciny żal, więc przyszłam po radę: jak ich przekonać?
PROF. KATARZYNA MARCINIAK: – Cui bono? – „dla czyjej korzyści?” – takie pytanie zadawali sobie starożytni prawnicy, badając każdą sprawę. Dziś często się powtarza, że łacina uczy logicznego myślenia, dyscypliny, ułatwia studiowanie języków obcych. To prawda, ale jednocześnie daje nam o wiele więcej – razem z greką i kulturą antyczną są z nami od tysięcy lat. Czasem nawet nie mamy świadomości, że nasz świat zbudowany jest z odniesień do antyku, które pozwalają nam spojrzeć na życie paradoksalnie z nowej perspektywy.

Jakiej?
Na przykład teraz nie możemy podróżować, ale na YouTubie można zobaczyć animację pięknej czarnofigurowej wazy Eksekiasza z Muzeów Watykańskich. Achilles i Ajaks grają w kości przed bitwą, na co wskazują stojące obok nich włócznie. Jeśli nie będziemy znali „Iliady”, zobaczymy na wazie dwóch mężczyzn pochylonych nad planszą i nie dopatrzymy się zaklętego w tej scenie pytania o życie i przeznaczenie, bo przecież gra przed bitwą – ta próba strategii i szczęścia – niosła głębokie treści. Dzięki znajomości antyku możemy spojrzeć też inaczej na Meduzę Rondanini z Gliptoteki w Monachium.

Reklama