Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Phishing w pandemii, czyli szczepionki na celowniku przestępców

Po uruchomieniu pierwszych transportów szczepionek Interpol wydał ostrzeżenie dla organów ścigania w 194 krajach o możliwych atakach hakerskich. Po uruchomieniu pierwszych transportów szczepionek Interpol wydał ostrzeżenie dla organów ścigania w 194 krajach o możliwych atakach hakerskich. tomwang / Smarterpix/PantherMedia
Po uruchomieniu pierwszych transportów szczepionek Interpol wydał ostrzeżenie dla organów ścigania w 194 krajach o możliwych atakach hakerskich. Przestępcy polują też na niczego niepodejrzewających internautów, oferując szybszy dostęp do fałszywych szczepionek i leków.

Bez wyrafinowanej logistyki nic się nie uda. Aby dostarczyć ludziom szczepionkę przeciwko koronawirusowi, trzeba ją nie tylko szybko wyprodukować w masowych ilościach, ale też bezpiecznie przewieźć do celu w odpowiednich warunkach, które są bardzo wymagające. Chodzi zwłaszcza o utrzymanie niskiej temperatury, dochodzącej do –70 st. C, w której pierwsza szczepionka, jaka otrzymała zgodę na powszechne wykorzystanie (firmy Pfizer i BioNTech), zachowuje stabilność. Druga w kolejce – wytwarzana przez Modernę – też przez dłuższy czas przechowywania i transportu wymaga bardzo niskich temperatur, choć „tylko” –20.

Pisaliśmy już, jak skomplikowana będzie operacja dostarczania szczepionek do różnych krajów na świecie ze względu na skalę i specyfikę towaru, który jest przecież materiałem biologicznym. Opakowania zawierające po 1–5 tys. zamrożonych fiolek trafią z kilku fabryk transportem lotniczym do głównych węzłów dystrybucyjnych w specjalnie zaprojektowanych pojemnikach termalnych z suchym lodem. Stamtąd, już transportem naziemnym, zostaną rozwiezione do punktów szczepień, które w zależności od lokalizacji i kraju będą znajdować się w szpitalach lub miejscach do tego przystosowanych (np. w Wielkiej Brytanii zaadaptowano na ten cel kompleksy sportowe i tory wyścigów konnych, a w Berlinie nieczynne lotniska Tegel i Tempelhof).

Każde opakowanie będzie mieć zainstalowany na czas podróży czujnik termiczny z nadajnikiem GPS, by zdalnie kontrolować, czy nie doszło po drodze do rozszczelnienia, oraz śledzić, gdzie znajduje się przesyłka.

Reklama