Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

70-latkowie w blokach startowych do szczepienia

Kolejka do rejestracji do szczepienie przeciw covid dla osób od 80. roku życia w Poznaniu Kolejka do rejestracji do szczepienie przeciw covid dla osób od 80. roku życia w Poznaniu Piotr Skórnicki / Agencja Gazeta
Jakie wnioski z rejestracji najstarszych seniorów płyną dla 70-latków, którzy zaczną się zapisywać w najbliższy piątek? Że będą musieli mieć jeszcze więcej szczęścia i uporu.

Rejestracja osób powyżej 70. roku życia rozpocznie się, zgodnie z przedstawionym harmonogramem, 22 stycznia. Oczywiście do tego czasu może się jeszcze coś zmienić, skoro od tego tygodnia czekają nas zmniejszone dostawy szczepionek Pfizera/BioNTech. Redukcja będzie solidna: wczoraj przyleciało do Polski 176 tys. dawek (czyli połowa ubiegłotygodniowego transportu), za tydzień będzie to 296 tys. dawek, a w kolejnym tygodniu 320 tys.

Dopiero od drugiej połowy lutego, jak poinformowano na konferencji prasowej, można spodziewać się powrotu do dostaw na poziomie 360–380 tys. dawek, a być może nawet większych. Przez najbliższe dni szczepionkę otrzymają więc tylko ci, którzy czekają teraz na drugą dawkę, oraz – jak wynika z kalendarza narodowego programu szczepień – pensjonariusze domów pomocy społecznej.

Czytaj także: Zapisy na szczepienia, czyli narodowa improwizacja

Na razie odpowiedzialny za program szczepień Michał Dworczyk zapewnia, że żadne przesunięcia nie są potrzebne, więc 25 stycznia ruszą szczepienia w grupie najstarszych seniorów. Z wypowiedzi przedstawicieli rządu wynika, że 70-latkowie nie muszą się obawiać przełożenia terminu rozpoczęcia swoich zapisów, choć nie można wykluczyć, że na którejś z konferencji prasowych w tym tygodniu będzie ich czekać przykra niespodzianka.

Osobiście: nie każda przychodnia POZ prowadzi zapisy

Ale co innego zapisać się, a co innego znaleźć wolny termin na zaszczepienie. W wielu placówkach, które zgłosiły akces do programu, kalendarz został już szczelnie wypełniony niemal do końca kwartału. Jeśli sporo 80-latków miało od minionego piątku problem z rejestracją w pierwszych dwóch–trzech tygodniach lutego, to przed jeszcze trudniejszym zadaniem staną ci, którzy będą chcieli jak najszybciej zapisać się teraz.

A będzie można to zrobić w trojaki sposób: dzwoniąc do swojej placówki podstawowej opieki zdrowotnej, przez Internetowe Konto Pacjenta oraz rządową infolinię 989. Od razu warto zaznaczyć, że pierwsza opcja może być wygodna tylko wtedy, kiedy poradnia POZ, w której przyjmuje nasz lekarz rodzinny, będzie uczestniczyła w programie szczepień. Wbrew temu, co sądziło wielu seniorów (nienawykłych do sprawdzania w sieci szczegółów), nie wszystkie placówki POZ będą w tym roku szczepiły swoich podopiecznych przeciwko covid i dlatego wielu chętnych próbujących zapisać się na szczepienie już rankiem 15 stycznia odbiło się od drzwi poradni, nie rozumiejąc dlaczego.

Jeśli chcesz sprawdzić, która przychodnia w twojej okolicy prowadzi zapisy (a jednocześnie będzie prowadziła szczepienia), warto zajrzeć na stronę rządową albo na interaktywną stronę www.mapaszczepien.pl, uruchomioną przez serwis Kliniki.pl.

Infolinia: numer 989 dla wytrwałych

Bezpośredni telefon do punktu szczepień jest jednak obarczony ryzykiem, że nie dowiemy się od rejestratorki, która nie będzie już dysponowała wolnymi miejscami, w jakich poradniach są one jeszcze dostępne w najkrótszym terminie. Tego rodzaju informacjami dysponują jedynie konsultanci na infolinii 989, do których oczywiście trudno się wszystkim dodzwonić.

Czytaj także: Szczepienia bez znieczulenia. Testowanie systemu na 80-latkach

Ale gdy to się uda (infolinia jest czynna całą dobę), należy – najlepiej z mapą w ręku – przystąpić do analizy topograficznej zaproponowanych miejsc. Nie ma reguły, czy znajdą się w bliskiej okolicy, w sąsiednim mieście, a może nawet w innym województwie (jedna z czytelniczek poinformowała „Gazetę Wyborczą” w Bielsku-Białej, że jej matce zamieszkałej w Bieszczadach zaproponowano szczepienie w miejscowości oddalonej o 140 km, licząc, że dowiezie ją tam oczywiście rodzina; gminy organizują transport dla niesamodzielnych seniorów tylko do najbliższych punktów szczepień).

Trudno powiedzieć, czy 22 stycznia, gdy ruszą zapisy dla 70-latków, infolinia 989 będzie tak samo przeciążona jak w miniony piątek, gdy testowano wytrzymałość łączy na osobach najstarszych (a przeważnie ich dzieciach, które starały się dodzwonić już w nocy). Zasada „kto pierwszy, ten lepszy” jest może sprawiedliwa, ale nie sądzę, by dobrze to świadczyło o organizatorach programu, jeśli do tej niemal sportowej rywalizacji zmusza osoby najstarsze, często niesprawne, i każe im startować w wymagającej konkurencji biegu z przeszkodami. Tego przykrego odczucia nie są w stanie zniwelować nawet mili młodzi ludzie pracujący na infolinii, którzy w miarę upływu czasu będą mogli proponować kolejnym grupom wiekowym coraz odleglejsze terminy zapisów.

Czytaj także: Laptop, telefon, mróz. Polacy w kolejce na szczepienia

Internet: starcie z bezdusznym systemem

Ministerstwo Zdrowia chyba od początku zdawało sobie sprawę z natarcia na poradnie POZ w pierwszym dniu rejestracji większości chętnych oraz z przeciążenia infolinii (na którą nie można się było dodzwonić przez kilka godzin), ponieważ od początku rekomendowało trzecią opcję – zapisy przez Internetowe Konto Pacjenta (pacjent.gov.pl, gdzie znajduje się system e-rejestracji).

Trzeba jednak mieć tam założony tzw. profil zaufany, co już jest nie lada problemem dla osób starszych, a nawet wiele młodszych, częściej korzystających z internetu, odpada przy pokonywaniu kolejnych kroków tej procedury. 70-latkowie plus pewnie również będą woleli w tym wypadku polegać na swoich dzieciach, gotowych im w tym pomóc. Nawet jeśli wszystko się uda przed 22 stycznia, to sama rejestracja – na reklamowych filmikach rządu wyglądająca na prostą i przyjemną – może być już niemiłym rozczarowaniem. Bo po potwierdzeniu danych i wymaganej akceptacji regulaminu system sam zaproponuje pięć dostępnych terminów w punktach szczepień, które znajdują się w pobliżu miejsca zamieszkania (adres został wcześniej podany na koncie pacjenta) – a bez żadnej możliwości rozmowy z konsultantem może okazać się, że żadnych wolnych miejsc w sąsiedztwie nie ma. Ba, skoro w niektórych miastach i dzielnicach 80-latkom proponowane są odlegle terminy pod koniec pierwszego kwartału, to co znajdzie automatyczny „system” w następnym tygodniu dla 70-latków?

Czytaj także: Szczepionki mRNA – co je łączy, co różni, która jest lepsza?

Tak czy inaczej, jeśli żaden z zaoferowanych terminów nie odpowiada osobie deklarującej chęć zaszczepienia, może ona skorzystać z wyszukiwarki i sama wskazać dogodne miejsce i czas – ale dla kogo jest ta propozycja, nie wiadomo, skoro większość punktów szczepień ma już kalendarze wypełnione po brzegi? Narzucona przez rząd maksymalna liczba 30 szczepień w tygodniu, będąca pochodną ściśle wyliczonych dostaw, jest niewielka, więc trudno się dziwić, że tak szybko można nimi obdzielić wszystkich chętnych.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Mark Rothko w Paryżu. Mglisty twórca, który wykonał w swoim życiu kilka wolt

Przebojem ostatnich miesięcy jest ekspozycja Marka Rothki w paryskiej Fundacji Louis Vuitton, która spełnia przedśmiertne życzenie słynnego malarza.

Piotr Sarzyński
12.03.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną