Pikanterii sprawie dodaje fakt, że w dniu, w którym Onet i TVN24 ujawniły jej nowe oblicze, to samo zrobiła „Gazeta Polska”. Tyle że z nieco innej perspektywy.
Pierwsza Rada Gabinetowa od czasu powołania rządu Donalda Tuska; Paweł Jabłoński wykluczony z komisji ds. wyborów korespondencyjnych; afera NCBiR na posiedzeniu zespołu ds. rozliczeń PiS; jest uzasadnienie SN decyzji ws. wygaśnięcia mandatu Kamińskiego; polska lekarka uwolniona w Czadzie.
Prezydent Polski znowu wyjaśniał swoją niedawną wypowiedź o szansach odzyskania Krymu przez Ukrainę; Michał Dworczyk przed komisją ds. wyborów kopertowych udawał Greka; wielkie manko przy fuzji Orlenu i Lotosu według raportu NIK; brytyjski monarcha Karol III ma raka; kto dostał Grammy?
Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera Morawieckiego przesłuchiwany przez komisję śledczą ds. wyborów kopertowych, dał pokaz arogancji. Obrał strategię ataku, oceniał pytających, usiłował narzucać tematy, prowokował, okazywał lekceważenie kpiną i uśmieszkami, korespondował przez telefon, udawał Greka.
Trwa zimna wojna Zbigniewa Ziobry z Jarosławem Kaczyńskim? Czy któraś ze stron odpali broń nuklearną, czy skończy się na straszeniu i obie pozostaną w „równowadze” niczym blok zachodni i wschodni za czasów zimnej wojny.
Politycy, nie tylko w Polsce, lubią się procesować ze swoimi konkurentami. Poza tym procesy działają powstrzymująco. Metoda „na pozwy” jest więc całkiem sprawnym, aczkolwiek cynicznym narzędziem w politycznej walce.
Kilkadziesiąt tysięcy złotych kosztowała podatników podróż Mateusza Morawieckiego do Bogatyni, gdzie odbyła się przedwyborcza konwencja PiS. Jak donosi Onet, premier wybrał się w nią rządowym samolotem, choć jego obecność na imprezie nie była związana z wykonywaniem funkcji.
Profil Poufna Rozmowa, który ujawnia korespondencję ze skrzynek pocztowych najważniejszych polityków PiS, w tym Mateusza Morawieckiego i Michała Dworczyka, opublikował maile świadczące o współpracy rządu i narodowców już w 2018 r. To cios dla obu stron.
To pierwszy przypadek w trwającej od 2018 r. „aferze mailowej”, czyli maili Dworczyka ujawnianych przez komunikator Telegram, gdy państwo uznaje formalnie, że owa afera miała miejsce. Ziobro zawiesił nad PiS miecz Demoklesa.
„Słychać wycie? Znakomicie!” – to oryginalny wynalazek (a)moralności publicznej ostatnich lat. Upadliśmy już tak nisko, że nie pozostaje nam nic, tylko duma z rekordowej degrengolady. I faktycznie są tacy, którzy są dumni. PiS będzie więc jeździł kijem po klatce z lwem Tuskiem, a przy okazji pozwoli swoim nachapać się do oporu.