Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

RSV zbiera żniwo wśród dzieci i seniorów. Już niedługo

RSV zbiera żniwo wśród dzieci i seniorów. Już niedługo. Powstają aż trzy szczepionki!

Wirus RSV każdego roku odpowiada za przynajmniej 33 mln infekcji wśród dzieci do lat pięciu. Podatni na zakażenie nim są także seniorzy. Wirus RSV każdego roku odpowiada za przynajmniej 33 mln infekcji wśród dzieci do lat pięciu. Podatni na zakażenie nim są także seniorzy. candy18 / Smarterpix/PantherMedia
Nadchodzą ciężkie czasy dla atakującego górne i dolne drogi oddechowe wirusa RSV. Po dekadach starań o szczepionkę przeciw niemu w końcu mamy szansę na skuteczny preparat. I to nawet dwa, a może i trzy!

Syncytialny wirus oddechowy (RSV), należący do wirusów RNA, jest typowym patogenem atakującym górne i dolne drogi oddechowe. Każdego roku odpowiada za przynajmniej 33 mln infekcji wśród dzieci do lat pięciu. Ok. 10 proc. z nich wymaga hospitalizacji. W zależności od sezonu z jego powodu umiera od 120 do nawet 200 tys. młodych pacjentów, a niemal połowa przypadków śmiertelnych dotyczy dzieci w wieku do 6 miesięcy. RSV jest niebezpieczny również dla seniorów. Corocznie odpowiada za hospitalizację ponad 300 tys. osób z tej grupy. Tylko w USA z powodu RSV umiera 14 tys. osób w podeszłym wieku. Jak wyliczono niedawno, całkowity koszt opieki medycznej dorosłych zainfekowanych tym wirusem wynosi corocznie 1,2 mld dol. Być może wkrótce możliwe stanie się zmniejszenie tego wydatku dzięki profilaktyce szczepieniowej.

Czytaj także: RSV, dobrze znany nieznajomy. Czym jest wirus, który zbiera żniwa wśród dzieci?

RSV odkryto i opisano w 1956 r. Jak to więc możliwe, że przez dekady nie mogliśmy doczekać się skutecznych szczepionek przeciw temu wirusowi? Otóż dotychczasowe pomysły, wykorzystujące klasyczne rozwiązania, napotykały na niejedną poważną przeszkodę.

Inaktywowana szczepionka, która pomagała wirusowi

W latach 60. opracowano szczepionkę inaktywowaną przeciw RSV. To klasyczne rozwiązanie wakcynologiczne polega na chemicznym zabiciu patogenu. Po podaniu szczepionki martwy wirus nie zakaża komórek, nie namnaża się i nie powoduje choroby. Służy jako wzór dla komórek układu odporności. „Tak oto wygląda RSV, nauczcie się go rozpoznawać w żywym wydaniu” – to wiadomość przekazywana przez taką szczepionkę.

Reklama