Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Droga do wybaczenia

Pojednanie ma znaczenie. Jak i po co przepraszają się zwierzęta?

Nierzadko przeprosiny lub pojednanie inicjowane są przez osobnika niezwiązanego bezpośrednio z konfliktem. Tak się dzieje na przykład u słoni. Nierzadko przeprosiny lub pojednanie inicjowane są przez osobnika niezwiązanego bezpośrednio z konfliktem. Tak się dzieje na przykład u słoni. Getty Images
Przeprosiny są kosztowne. Muszą więc mieć duże znaczenie ewolucyjne. I to nie tylko dla ludzi.
Pionierem badań nad pojednaniem u gatunków innych niż nasz jest prymatolog Frans de Waal.Catherine Marin/Wikipedia Pionierem badań nad pojednaniem u gatunków innych niż nasz jest prymatolog Frans de Waal.

W maju 2020 r. kanadyjski piosenkarz Bryan Adams miał wystąpić w londyńskim Royal Albert Hall. Niestety, z uwagi na środki bezpieczeństwa związane z pandemią, jego koncert został odwołany. W odpowiedzi muzyk opublikował wulgarnego tweeta, w którym winą za tę sytuację obarczył „jedzących nietoperze, handlujących zwierzętami na mokrych targowiskach, tworzących wirusy chciwych drani”.

W odpowiedzi na ogromną falę krytyki Adams postanowił przeprosić za swoją wypowiedź. Stwierdził, że chciał tylko zwrócić uwagę na „okrucieństwo wobec zwierząt, do którego dochodzi na targowiskach, będących możliwym źródłem wirusów”, a także, iż jego celem było promowanie weganizmu. Zakończył zdaniem: „czuję miłość do wszystkich ludzi, a moje myśli są przy wszystkich tych, którzy zmagają się z tą pandemią”. Dlaczego zatem jego słowa przez wielu komentatorów zostały uznane za jedne z najgorszych przeprosin we współczesnej historii?

Z pracy opublikowanej w 2016 r. w „Negotiation and Conflict Management Research” wynika, że przeprosiny mogą zostać uznane za wartościowe tylko wtedy, jeśli wygłaszający je weźmie odpowiedzialność za swoje czyny oraz dostrzeże krzywdy, jakie wyrządził drugiej stronie. A tego właśnie w przypadku piosenkarza zabrakło. Poza tym wyraził on żal, a nie skruchę. A te odczucia bardzo się od siebie różnią. Żal czują ci, którzy uważają, że nie zrobili nic złego, ale muszą jakoś zareagować, by wrócić do łask. Skruchę – ci, którzy pragną się zmienić i naprawić swój błąd.

Koszt

Dążenie do pojednania jest więc trudne. Ale z badań opublikowanych w 2012 r. w „Journal of Evolutionary Psychology” wynika, że to właśnie wysoki koszt jest warunkiem skuteczności – utożsamiany jest ze szczerością intencji, niezależnie od kultury czy religii.

Polityka 9.2023 (3403) z dnia 21.02.2023; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Droga do wybaczenia"
Reklama