Nauka

Jak człowiek stworzył człowieka

Dlaczego człowiek jest tak wyjątkowy? Proste pytanie, piekielnie trudna odpowiedź

Tym, co naprawdę różni człowieka od zwierząt, nie są geny, lecz sztuka przedstawiająca i złożony język, ściśle ze sobą powiązane. Tym, co naprawdę różni człowieka od zwierząt, nie są geny, lecz sztuka przedstawiająca i złożony język, ściśle ze sobą powiązane. Mirosław Gryń
Całe to nasze ludzkie bogactwo – nauka, sztuka, język, technologia – nie znajduje odzwierciedlenia w genach, jakby nie miało biologicznego podłoża. Skąd się więc wzięło?
Ok. 40 tys. lat temu doszło w naszych dziejach do czegoś, co nazwano „wielkim skokiem naprzód”, kiedy w krótkim czasie narodziła się wspaniała sztuka naskalna i inne innowacje kulturowe.PPicasso/PantherMedia Ok. 40 tys. lat temu doszło w naszych dziejach do czegoś, co nazwano „wielkim skokiem naprzód”, kiedy w krótkim czasie narodziła się wspaniała sztuka naskalna i inne innowacje kulturowe.

Czym się różni człowiek od zwierząt? Pytanie jest proste, ale odpowiedź piekielnie skomplikowana. Bo aby na nie odpowiedzieć, trzeba by zdefiniować człowieczeństwo, no i mieć przekonanie, że te różnice są istotne, a tu nie ma zgody. Odpowiedź zdaje się jednak w końcu zbliżać i pewne jej zarysy już widać na horyzoncie. Ale najpierw o najważniejszym może paradoksie, jaki zgotowała nam genetyka na przełomie wieków. W 2000 r. dobiegała końca mordercza rywalizacja, kto pierwszy odczyta pełny genom Homo sapiens.

Czego się spodziewano? Po pierwsze, nasz genom powinien być duży, by pomieścić wszystkie informacje określające ten tak niezwykły gatunek. Po drugie, liczba genów w całym DNA, a więc odcinków genomu kodujących określone białka, bo do tego ów genom sprowadzano, powinna być wielka, by mogły „obsłużyć” tę całą naszą wyjątkowość. I wreszcie – efekt powinien podkreślić naszą odrębność od reszty ożywionego świata, zawierać specyficzne, wyjątkowe dla człowieka geny. Ostateczny wynik był jak kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy.

Jak dowiedziono, nasz genom składa się z ok. 3 mld par „liter” A, C, G, T, czyli nukleotydów, których ułożenie określa informacje zawarte w tym kodzie. To dużo, ale tyle samo, ile w genomie bliskich nam gatunków – szympansów, goryli czy orangutanów. Gdzie więc są zapisane wszystkie te wyjątkowe dla człowieka cechy? A to dopiero początek złych wieści – u innych gatunków spotykamy genomy nieraz znacznie większe od naszego. U australijskiej ryby dwudysznej, zwanej rogozębem, to aż 43 mld par zasad, 14 razy więcej niż u nas. Również niektóre rośliny przewyższają wielkością nasze genomy. Prawdziwą rekordzistką jest tu niewielki kwiat z gatunku Paris japonica, którego genom oszacowano na 150 mld par zasad.

Polityka 25.2024 (3468) z dnia 11.06.2024; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Jak człowiek stworzył człowieka"
Reklama