Kotki wojny
Kotki wojny. W internecie roi się od fałszywych filmików ze zwierzętami, nawet te najsłodsze są bardzo groźne
Na nagraniu widać rudego kota ubranego w krótkie spodenki i koszulkę na ramiączkach, tańczącego na tylnych łapach do wzruszającej muzyki. Postawa ciała zwierzęcia oraz jego ruchy są nierealistyczne anatomicznie, a tekstura obrazu – nieco rozmyta, lejąca, jakby plastelinowa. Te cechy sprawiają, że oko widza potrafi szybko rozpoznać: to deepfake, nieprawdziwy obraz wykreowany z kompilacji ogromnej liczby zdjęć i nagrań, a następnie przetrawiony i wypluty przez algorytm. Film doczekał się ponad 6 tys. polubień i niemal 600 udostępnień. Tyle osób uznało, że jest na tyle wartościowy, by podać go dalej. Załóżmy, że wszyscy komentujący rozpoznali oczywistą fałszywkę (choć nie dali temu wyrazu w komentarzach), ale jej nie demaskowali, ponieważ podchodzili do tematu z dystansem i humorem.
Czytaj też: Kutas Records i gorszące hity z generatora. Tego dziś słuchają młodzi?
Nieprawdopodobne zwierzaki
Nagrania z „uroczymi i zabawnymi” kotkami czy pieskami to tylko jedna z wielu odsłon coraz popularniejszego trendu polegającego na publikowaniu w internecie deepfake’ów z czworonogami. Równie popularne są fałszywe nagrania przedstawiające zwierzęta niebezpieczne – na których bestie atakują niczego niespodziewających się farmerów, turystów czy mieszkańców przedmieść. Za przykład niech posłuży popularne w ostatnim czasie wideo, którego opis zaczyna się od słów: „Byk rzuca się na farmera naprawiającego ogrodzenie, zmuszając go do ucieczki. Wiejskie obszary Tennessee – 11 listopada 2025. Rutynowa, popołudniowa naprawa ogrodzenia zamieniła się w przerażającą walkę o przetrwanie, gdy czarny byk ruszył z impetem prosto na mężczyznę”.