Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Szwajcarski spisek

Drogie franki – kiedy spłacać ratę?

I sprzedano - czyli koszmar senny zakredytowany we franku. I sprzedano - czyli koszmar senny zakredytowany we franku. INSADCO Photography / Alamy / BEW
Którego dnia miesiąca najlepiej spłacać raty kredytu zaciągniętego we frankach? Choć teorii spiskowych krąży wiele, dobrego rozwiązania nie ma.
Franki szwajcarskie - kiedyś pewnie przestaną drożeć, ale kiedy?Erwin Wodicka/Smarterpix/PantherMedia Franki szwajcarskie - kiedyś pewnie przestaną drożeć, ale kiedy?

Kiedy kurs franka jest najwyższy? To proste – odpowiada każdy zadłużony w tej walucie – oczywiście tego dnia, gdy to mnie bank ściąga ratę z konta. Ci, którzy płacą pod koniec miesiąca, zapewniają, że właśnie wtedy - na skutek spisku - kurs szwajcarskiej waluty bije rekordy. Ale o swoim nieszczęściu są też przekonane osoby, które wybrały początek miesiąca. Wniosek jest prosty – gdy Polacy otrzymują na swoje konta pensję, i zaczynają jej niemałą część oddawać bankom, kurs franka pnie się do góry. Ale czy na pewno?

Spiskowe teorie zakładają, że działające u nas banki mają niebywałą wprost siłę. Bo mogą wpływać na globalny kurs franka i są na tyle ważnymi graczami, co wielkie fundusze inwestycyjne i emerytalne czy olbrzymie banki centralne. Jednak prześledzenie kursu franka do złotego w ostatnich latach okazuje się przykrą wiadomością dla tych, którzy sądzą, że cały świat kręci się wokół Polaków z kredytami hipotecznymi.

Jak w rollercoasterze

Bieżący rok charakteryzuje się przede wszystkim gwałtownymi wahaniami kursu szwajcarskiej waluty. A to oznacza, że jakiegokolwiek dnia na spłatę byśmy nie wybrali, często będziemy niezadowoleni. Zwolennicy spisku mogą wskazać wprawdzie na końcówkę ostatnich trzech miesięcy, gdy rzeczywiście kurs franka piął się do góry.

Ale już po wejściu w nowy miesiąc zachowywał się bardzo różnie. Bo na początku czerwca utrzymywał się na podobnym poziomie, w pierwszych dniach lipca gwałtownie staniał, a z kolei w sierpniu dalej bije rekordy.

Jeśli jednak prześledzimy dłuższy okres, okaże się, że i ci płacący raty pod koniec miesiąca nie są szczególnie poszkodowani. Dokładnie rok temu frank gwałtownie podrożał na początku lipca, a pod koniec miesiąca był o ponad 20 groszy tańszy. A przykładowo w marcu i kwietniu tego roku najwyższy kurs zanotowaliśmy nie pod koniec, lecz w połowie miesiąca.

Reklama