Zarząd chomika dba o swoją legendę. Opowiada ją dzisiaj Piotr Hałasiewicz, doradca Mariusza i Piotra Truszkowskich, którzy stworzyli chomika z niczego, osiągnęli sukces, a następnie zostali wrogiem publicznym wydawców książek, producentów filmów i gier komputerowych. Według nich, chomik jest miejscem permanentnych przestępstw przeciwko własności intelektualnej. Odkąd padły te zarzuty, bracia Truszkowscy nie występują publicznie.
Co bierze studenta
Głową chomika jest Mariusz Truszkowski, absolwent Wydziału Zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim, lat 27. Talenty menedżerskie odkrył w sobie w liceum. Już wtedy wymyślał sieciowe projekty. „Zwykle dobrze wychodziły” – mówił siedem lat temu dziennikarce „Gazety Wyborczej” (wtedy jeszcze rozmawiał z dziennikarzami). Pod koniec 2004 r. okazją do występu w mediach był start internetowego radia, pierwszego ważnego dziecka Mariusza, wtedy studenta trzeciego roku. Truszkowski tłumaczył: „Siedzieliśmy wtedy mnóstwo w Internecie: na forach, na czatach, na Gadu-Gadu. Ktoś rzucił pomysł: załóżmy radio, jeszcze jeden sposób na komunikację w sieci. (...) Od UW dostaliśmy pomieszczenie na studio w dawnym Centrum Informatycznym (obok Pałacu Kazimierzowskiego). Z własnych oszczędności (kilka tysięcy złotych) kupiliśmy komputery, konsoletę i mikrofony. Przeprowadziliśmy rekrutację współpracowników (mieliśmy ponad 50)”.
TEAM radio nadaje do dziś pięć razy w tygodniu.
Ale radio nie mogło być bombowym startupem, czyli biznesem internetowym, który wymyśla się, rozkręca, a następnie sprzedaje za miliony. Startup jest marzeniem każdego, kto myśli o biznesie w sieci.