Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Fajeczka, gołąbeczek, ławeczka, ogródeczek…

Emerytury górnicze

Ponad 83 proc. badanych uznało górniczy przywilej przechodzenia na wcześniejsze emerytury za społecznie sprawiedliwy. Ponad 83 proc. badanych uznało górniczy przywilej przechodzenia na wcześniejsze emerytury za społecznie sprawiedliwy. Leszek Zych / Polityka
Dwie trzecie polskich górników odchodzi na emeryturę w wieku czterdziestu paru lat. W dodatku emerytury górnicze są dwa razy wyższe od przeciętnych. Czy skala tych przywilejów jest wciąż uzasadniona?
Górnik, który po 25 latach fedrowania opuszcza kopalnię, nie musi być wrakiem. To już nie te czasy.Leszek Zych/Polityka Górnik, który po 25 latach fedrowania opuszcza kopalnię, nie musi być wrakiem. To już nie te czasy.

W sumie emerytów górniczych jest dziś około 202 tys. (pracujących – 170 tys.) ze średnią wieku 62 lata. W 2010 r. ZUS wyliczył, że koszt ich emerytur przekracza 8 mld zł. Na wszystkie świadczenia dla 5,25 mln polskich emerytów ZUS wydał 102 mld zł (bez mundurowych, prokuratorów i rolników). To oznacza, że 4 proc. emerytów górników wzięło ponad 8 proc. świadczeń.

Chociaż składki górnicze są procentowo naliczane tak samo jak w innych zawodach (wnosi je sam górnik i jego pracodawca), to – oprócz stosunkowo wysokich zarobków; średnio ok. 6 tys. zł miesięcznie – na wysokość emerytury wpływają specjalne przeliczniki: dla każdego roku zatrudnienia 1,8 lub 1,5 (w zależności od stanowiska). Gdyby górnikom wyliczano emerytury tak jak innym pracującym w szkodliwych warunkach (emerytury pomostowe), ZUS na ich świadczenia wydawałby rocznie ok. 4 mld zł mniej.

Górnicze prawa

Średnia górnicza emerytura w 2010 r. wynosiła 3,4 tys. zł (tyle ile wynosi obecnie średnia płaca brutto we wszystkich branżach). Dużo to czy w sam raz za 20–25-letnią pracę pod ziemią?

Gdy w ubiegłorocznym exposé premier Tusk zapowiedział ograniczenie górniczych przywilejów, w związkach zawodowych zawrzało. Związkowcy ogłosili, że będą bronić górniczych praw ponad politycznymi podziałami, ramię w ramię, na ulicach stolicy – jak w 2005 r., a nawet ostrzej. Zastosujemy wariant grecki na polskiej ziemi! – wygrażał Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników.

Groźby chyba poskutkowały, bo w skierowanym do konsultacji rządowym projekcie nowelizacji ustawy emerytalnej nie mówi się już o przedłużeniu lat pracy górnikom.

Polityka 12.2012 (2851) z dnia 21.03.2012; Rynek; s. 35
Oryginalny tytuł tekstu: "Fajeczka, gołąbeczek, ławeczka, ogródeczek…"
Reklama