Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Jak żyć na papierze?

Media w nowym cyfrowym świecie

Wielu z czytelników, którzy kiedyś z pasją pożerali dzienniki, tygodniki i miesięczniki, teraz po prostu nie odrywa się od ekranu komputera. Wielu z czytelników, którzy kiedyś z pasją pożerali dzienniki, tygodniki i miesięczniki, teraz po prostu nie odrywa się od ekranu komputera. Christian Strohmayr / Smarterpix/PantherMedia
Trapieni kryzysem i spadkiem czytelnictwa wydawcy prasy muszą odnaleźć się w nowej, internetowej rzeczywistości. Od tego, czy im się uda, zależeć będzie przetrwanie dziennikarstwa w formie, jaką znamy i cenimy od lat.
Pogłoski o rychłej śmierci prasy drukowanej podsycają jeszcze raporty firm analizujących rynek pracy dziennikarzy.Alex Segre / Alamy/BEW Pogłoski o rychłej śmierci prasy drukowanej podsycają jeszcze raporty firm analizujących rynek pracy dziennikarzy.

Nie ma chyba drugiej takiej branży, na którą w ostatnich latach spadło aż tyle egipskich plag co na prasę drukowaną. Pełzający światowy kryzys finansowy, który trwa od 2008 r., wystraszył reklamodawców, którzy kryzysowe oszczędności rozpoczęli od obcięcia budżetów przeznaczonych na reklamę. Na to nałożył się spadek sprzedaży gazet. To w krótkim okresie może nawet nie robić takiego wrażenia – ot gazetę kupiło tym razem kilkuset czytelników mniej. Niestety – ten proces trwa nieprzerwanie od dekady. Z numeru na numer, z roku na rok robią się z tego dziesiątki tysięcy egzemplarzy nakładu mniej.

Powód? Wzrost znaczenia medium totalnego, jakim jest Internet. Wielu z czytelników, którzy kiedyś z pasją pożerali dzienniki, tygodniki i miesięczniki, teraz po prostu nie odrywa się od ekranu komputera. To wytłumaczenie oczywiste, choć nie do końca.

Błędne koło

Mniejsze wpływy z reklam i sprzedaży gazet wpływają oczywiście na kondycję finansową wydawców. Ci, widząc kurczące się przychody, ograniczają zatrudnienie i tną koszty. Takich redukcji na dłuższą metę nie można robić bezkarnie. Czy zauważyli już Państwo literówki na pierwszych stronach głównych polskich gazet codziennych? Jeszcze kilka lat temu rzecz nie do pomyślenia. To „tylko” cięcia na etatach w korekcie, a przecież w ostatnich latach w redakcjach prasowych straciło pracę sporo wybitnych dziennikarzy, reporterów i fotografów.

To błędne koło: czytelnicy, widząc spadek jakości (i grubości) gazet, kupują ich jeszcze mniej. Mniej czytelników to mniej reklamodawców, co powoduje dalsze zmniejszanie wpływów, co z kolei powoduje dalsze redukcje kosztów (i jakości produktu) po stronie wydawnictw. I tak dalej.

Pogłoski o rychłej śmierci prasy drukowanej podsycają jeszcze raporty takie jak amerykańskiego portalu CareerCast, jednego z największych pośredników pracy w USA.

Polityka 17-18.2012 (2856) z dnia 25.04.2012; Rynek; s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Jak żyć na papierze?"
Reklama