Ile jest wart dla banku klient chętnie używający nowych urządzeń, korzystający ze smartfona i tabletu, nieustannie obecny na Facebooku? Dla mBanku sporo, bo detaliczne ramię BRE Banku chce w najbliższych miesiącach wydać 100 mln zł na budowę nowego serwisu transakcyjnego, szybszego w obsłudze i pozwalającego na korzystanie z nowinek technologicznych. Jednak to Alior Bank, jako pierwszy w Polsce, pokaże swoją nową platformę internetową, dla której stworzył osobną markę. Na początku czerwca, pod nazwą Sync, rusza nowy wirtualny bank, z którego będzie można korzystać przez komputer, telefon komórkowy i tablet. Także inne banki pracują nad poprawieniem swoich sieciowych serwisów, bo wiele z nich powstało, gdy Internet był bardziej ciekawostką niż naturalnym miejscem dla bankowych transakcji.
Wprowadzane zmiany mają dwa główne cele. Pierwszy to dodanie nowych funkcji do znanych już milionom klientów stron internetowych. Drugi jest ambitniejszy. Chodzi o zachęcenie jak najszerszego grona ludzi do korzystania z bankowości mobilnej (poprzez smartfony, tablety). Do bankowości internetowej Polacy długo podchodzili nieufnie, ale niedawno Związek Banków Polskich mógł wreszcie ogłosić, że korzysta z niej regularnie ponad 10 mln osób. To co prawda wciąż tylko dwie trzecie klientów, którzy mają podpisane z bankami internetowe umowy, ale liczba ta podwoiła się w ciągu 5 lat.
Nowych funkcji w tym czasie przybywało serwisom transakcyjnym dużo wolniej. Wiele z nich wygląda dziś prawie tak samo jak kilka lat temu, chociaż technologiczne możliwości sieci niepomiernie wzrosły. Stąd pomysły odświeżenia stron internetowych lub wręcz budowy ich od nowa.
Bez wychodzenia z domu
Jedna z najnowszych funkcji, mających ułatwić planowanie domowego budżetu, to pomocnik finansowy.