Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Idzie z dymem

Rynek nielegalnych papierosów

Świecko, celnicy udaremnili przemyt 3 mln papierosów. Przyjechały z Białorusi, miały trafić do Belgii. Świecko, celnicy udaremnili przemyt 3 mln papierosów. Przyjechały z Białorusi, miały trafić do Belgii. Lech Muszyński / PAP
Śrubowanie podatków, zapowiedź likwidacji slimów, zakazy palenia w miejscach publicznych – wojna na całego. Efekt – spadają wpływy do budżetu, rośnie szara strefa, liczba palaczy pozostaje bez zmian.
W 2013 r. (do końca maja) Straż Graniczna, Służba Celna i Policja zatrzymały 230 mln szt. papierosów z przemytu.Lech Muszyński/PAP W 2013 r. (do końca maja) Straż Graniczna, Służba Celna i Policja zatrzymały 230 mln szt. papierosów z przemytu.

Czerwcowy komunikat Komisji Parlamentu Europejskiego nie pozostawia złudzeń: międzynarodowe gangi wygrywają z państwami Unii, rośnie przemyt i nielegalna produkcja papierosów. W Polsce eksperci przewidują, że tegoroczne wpływy do budżetu z tytułu podatków od nikotyny będą mniejsze, według optymistycznych szacunków o 1 mld, a pesymistycznych o 2 mld zł. Sprzedaż legalnych papierosów spadnie o kilkanaście procent. Powodem nie będzie masowe rzucanie palenia przez nałogowców, ale przemyt i produkcja w nielegalnych fabrykach.

Meta z fajkami

Najbardziej spada sprzedaż tanich papierosów, a więc w segmencie dotychczas w miarę odpornym na podwyżki cen. Od stycznia 2013 r. akcyza na papierosy wzrosła nie od ceny paczki papierosów, ale od liczby (wyliczana jest od 1 tys. papierosów). Z tego powodu tanie wyroby podrożały tyle samo co renomowane marki. Akcyza i inne podatki to dzisiaj ok. 85 proc. ceny każdej paczki.

Kioskarze narzekają, że popyt na tańsze marki nagle siadł – klienci gdzieś znikli. Wystarczy wybrać się na bazar, aby się przekonać gdzie. W Warszawie jest kilka punktów dystrybucji towaru z przemytu: Dworzec Wileński, giełda kwiatowa w pobliżu alei Krakowskiej czy bazarek przy ul. Wałbrzyskiej. Tam sprzedaje się papierosy głównie z Białorusi i Ukrainy. Mają banderole akcyzowe resortów finansów z Mińska i Kijowa i ostrzeżenia (po rosyjsku), że palenie szkodzi zdrowiu. Kosztują po ok. 6 zł za paczkę, o połowę taniej niż papierosy legalne. Podobnie jest we wszystkich polskich miastach. W rejonach przygranicznych sprzedaż odbywa się nie tylko na bazarach, ale nawet w prywatnych mieszkaniach.

Polityka 34.2013 (2921) z dnia 20.08.2013; Rynek; s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Idzie z dymem"
Reklama