Ostatnie siedem lat to dla pięciu województw Polski Wschodniej okres szczególnych wyzwań. Oprócz programów krajowych i regionalnych do dyspozycji był też dedykowany specjalnie dla tego regionu program Rozwój Polski Wschodniej. Czy po tych kilku latach można powiedzieć, że zrealizowane inwestycje pobudziły przedsiębiorczość i przyczyniły się do rozwoju gospodarczego?
To, co się zadziało w ostatnich latach dzięki Funduszom Europejskim, określiłbym jako zdarzenia przełomowe. I nie chodzi mi wyłącznie o inwestycje infrastrukturalne, które są widoczne gołym okiem. Mamy do czynienia z zupełnie nowym systemem wsparcia przedsiębiorczości. Kiedyś funkcjonowały tylko izby gospodarcze i różne związki branżowe, które nie do końca spełniały swoje role. Z założenia miały pobudzać gospodarkę, ale często ograniczały się do organizacji niewielkiej liczby spotkań o charakterze bardziej integracyjnym niż biznesowym. Dzisiaj firmy na każdym etapie swojego rozwoju mogą korzystać z usług, jakie oferują im np. parki technologiczne.
Czy sfinansowane z unijnych pieniędzy parki technologiczne, centra targowo-kongresowe, infrastruktura uczelni rzeczywiście wpływają na pobudzenie gospodarki regionu?
Utworzenie Kieleckiego Parku Technologicznego było strzałem w dziesiątkę. Jednym z jego elementów jest inkubator przedsiębiorczości. W Kielcach wytworzyła się wręcz moda na to, aby właśnie tutaj lokalizować nowe firmy. Pierwszą zaletą, wskazywaną przez naszych przedsiębiorców, są kwestie marketingowe. Działają w otoczeniu innowacyjnych firm, z którymi nawiązują bardziej lub mniej formalne kontakty, które nierzadko przeradzają się we współpracę.