Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Skrzydła opadają

Linie lotnicze obniżyły loty

Skończyło się poczucie, że podniebna podróż jest usługą komfortową i wyjątkową. Skończyło się poczucie, że podniebna podróż jest usługą komfortową i wyjątkową. Kamil Gozdan / Agencja Gazeta
Linie lotnicze oferowały kiedyś elitarne i komfortowe podróże. Dziś specjalizują się w przemysłowym transporcie żywego towaru. Ta usługa wyjątkowo obniżyła loty.
Opóźnione loty, chaos, pasażerowie koczujący na lotniskach - to dzisiaj norma.Victoria Will/Polaris/East News Opóźnione loty, chaos, pasażerowie koczujący na lotniskach - to dzisiaj norma.

Nigdy więcej nie odwiedzę Londynu – zadeklarował Lech Wałęsa na swoim blogu po tym, co przeżył na lotnisku Heathrow. Nasz były prezydent leciał na premierę filmu „Wałęsa. Człowiek z nadziei”. Policja lotniskowa potraktowała go jak zwykłego pasażera, a jego bagaż został przeszukany na oczach innych podróżnych.

Brytyjskie media przyjęły skargi Wałęsy ze zrozumieniem. Służby lotniskowe nigdzie nie cieszą się szczególną sympatią, a tym na Heathrow zdarzyło się już kilka wpadek. Najbardziej nieprzyjemne są w okresach alarmów wywoływanych informacjami o możliwym zamachu. Wtedy kontrole są ostrzejsze i bardziej dolegliwe. Pasażerowie muszą zacisnąć zęby i cierpliwie stać w długich kolejkach z butami w rękach, czekając na kontrolę. Trzeba rozbierać się prawie do rosołu, znosić obmacywanie i pokrzykiwania, by wyjąć wszystko, co się ma w kieszeniach.

Godność w pornoskanerze

Lotniskowe kontrole bezpieczeństwa stały się dziś jedną z największych uciążliwości, jakie towarzyszą lataniu. By wejść na pokład, pasażer musi wcześniej zgodzić się na poniżenie, jakiego w innych warunkach by nie zaakceptował, a jakiego doświadczają jedynie więźniowie. Lepiej nie dyskutować i nie protestować, bo to kończy się w najlepszym razie uziemieniem, a czasem poważniejszymi kłopotami. Dla osoby o nieco większym poczuciu godności to doświadczenie trudne do zniesienia. Dla osób znanych podwójnie upokarzające, bo mimo woli stają się aktorami w przedstawieniu, które z zaciekawieniem obserwują setki podróżnych. Na YouTube można potem oglądać scenki kręcone przez współpasażerów, jak filmowe gwiazdy czy politycy stoją bez butów, otwierają pokornie walizki czy są obmacywani przez lotniskowy personel.

Polityka 43.2013 (2930) z dnia 22.10.2013; kraj; s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Skrzydła opadają"
Reklama