Kolejny odcinek poradnika skierowanego przede wszystkim do początkujących inwestorów. Staramy się dostarczyć Państwu wiedzy niezbędnej, oprócz odwagi, do podjęcia decyzji o inwestowaniu na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
***
Giełdowi eksperci przekonują, że warto zwracać uwagę na dywidendy. Wybór spółki – rzecz jasna – nie jest prosty, ale inwestujący czują się czasem tak jak oszczędzający w banku. Co roku otrzymują bowiem na konto pieniądze porównywalne, a czasem nawet większe niż z odsetek od lokat. To dywidenda, czyli udział w zyskach przedsiębiorstwa, którego akcje znajdują się na rachunku inwestycyjnym klienta. Oczywiście ta dodatkowa możliwość zarabiania na giełdzie obarczona jest też dozą niepewności.
Przede wszystkim wiele spółek dywidendy w ogóle nie wypłaca albo czyni to nieregularnie, bo swoje zyski inwestują w dalszy rozwój. Jej wysokość może też być bardzo różna, w zależności od kondycji firmy. Istnieje jednak grono spółek, które chętnie i niemal stale dzielą się zyskiem z akcjonariuszami. Potocznie nazywane są one „dywidendowymi”, choć nie jest to określenie prawne. Nie ma również żadnej gwarancji, że spółki dziś dywidendowe pozostaną takimi również w przyszłości.
Co trzeci się dzieli
Jednak na dojrzałych rynkach finansowych można znaleźć dziś wielu inwestorów, którzy kupując akcje, kierują się właśnie możliwymi zyskami z dywidendy. To przede wszystkim osoby planujące dłuższe, często wieloletnie inwestycje. Nie nastawiają się na krótkoterminowe zyski, a giełdę traktują przede wszystkim jako miejsce oszczędzania na dłużej, na przykład na emeryturę. Także w Polsce inwestorzy coraz częściej zwracają uwagę na to, czy firma regularnie wypłaca dywidendę. W miarę dojrzewania polskiego rynku i u nas coraz więcej spółek stara się prowadzić pod tym względem konsekwentną i przejrzystą politykę.