115 ekonomistów napisało w tej sprawie list otwarty, w którym podkreślają, że nowe przepisy szkodzą interesom obywateli oraz całej gospodarce. Na łamach POLITYKI na list odpowiada Jan Krzysztof Bielecki, były premier, dziś doradca Donalda Tuska.
List 115 ekonomistów:
W obliczu starzenia się społeczeństwa, migracji oraz przemian na rynku pracy już w końcu lat 80. było wiadomo, że system typu zusowskiego wymaga nie tylko reformy, ale i istotnego uzupełnienia. Dlatego w 1999 roku powołano do życia drugi filar emerytalny z kapitałowym mechanizmem finansowania, dużo bardziej odpornym na problemy demograficzne. Według naszej oceny upływ czasu nie unieważnił tamtej diagnozy, lecz ją wzmocnił.
Z perspektywy kilkunastu lat widać, że system kapitałowy poprawnie spełnia swe podstawowe funkcje i daje zadowalające zwroty z lokowanych w nim składek, zapewniając przy tym polskiej gospodarce dodatkowy zastrzyk tak potrzebnego jej kapitału. Uważamy zatem, że przenoszenie zobowiązań z OFE do ZUS szkodzi interesom przyszłych emerytów i zagraża bezpieczeństwu emerytalnemu tych, którzy dzisiaj płacą składki. Szkodzi też długofalowym interesom polskiej gospodarki, bo przejęcie aktywów OFE opóźni naprawę finansów publicznych i zmniejszy i tak niską stopę oszczędności w naszym kraju.
Od ponad dwóch lat przedstawiciele rządu i część ekspertów powtarzają fałszywą tezę, jakoby przyrost długu publicznego w Polsce wynikał głównie lub wyłącznie z powiększania oszczędności na kontach w OFE. Tymczasem w rzeczywistości przyrost długu publicznego wynika z przewagi całkowitych wydatków budżetu nad całkowitymi dochodami.