Rośnie napięcie międzynarodowe, konflikt goni konflikt, Bliski Wschód wstrząsany wojnami, a ceny ropy zamiast rosnąć systematycznie spadają. Świat zwariował? Ropa przestała nim rządzić?
Ropa tanieje już od 19 miesięcy. Eksperci, którzy kiedyś mówili o murze cenowym nie do pokonania, bo złoża są na wyczerpaniu, wydobycie coraz droższe, a kartel OPEC rządzi, dawno zamilkli. Zanim zaczął się zjazd cenowy, perspektywa 100 dol. za baryłkę wydawała się nabywcom kusząca, a 80 to było marzenie. Wszyscy pamiętali lato 2008 r., gdy cena doszła do koszmarnego szczytu – 144 dol.
Kiedy na początku ubiegłego roku za baryłkę płacono 50 dol., zapanowało przekonanie, że taniej już nie będzie.
Polityka
3.2016
(3042) z dnia 12.01.2016;
Rynek;
s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Tropem taniej ropy"