Pierwsze symptomy stanów lękowych pojawiły się już w zeszłym roku. – Przełomem były wydarzenia w Tunezji, po zamachach na plaży w Sousse i w muzeum Bardo, gdzie zginęli polscy turyści. Nasi klienci, których wcześniej interesował przede wszystkim standard hotelu, czy jest basen i jak daleko do plaży, zaczęli się dopytywać o kwestie bezpieczeństwa, sprawdzać rekomendacje MSZ – mówi Jacek Bryński, właściciel kilku warszawskich agencyjnych biur sprzedających wycieczki dużych touroperatorów.