Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Rząd podwyższa emerytury i renty, ale tylko wybranym. Kogo podwyżki nie obejmą?

Marcel Oosterwijk / Flickr CC by SA
Cała operacja ma kosztować budżet państwa co najmniej 2,6 mld zł

Rząd PiS lubi równe liczby. Najpierw wprowadzono świadczenie 500 zł na każde drugie dziecko, dzisiaj premier podpisała rozporządzenie o wzroście płacy minimalnej do równych 2000 zł od 2017 r., a także razem z minister rodziny zaproponowała podwyżkę najniższej emerytury do 1000 zł.

Decyzja o tym, jak będą waloryzowane świadczenia w przyszłym roku jeszcze oficjalnie nie zapadła, bo na wtorkowej radzie ministrów mieliśmy dyskusję, a nie przyjęcie rozporządzeń zmieniających świadczenia.

Premier mogła jednak zorganizować konferencję prasową, która zapewne ma przykryć kontrowersje dotyczące ministra skarbu państwa Dawida Jackiewicza, który miał być odwołany lada dzień.

W wyniku zmiany świadczenia wzrosną, ale tylko najbiedniejszych.

Według zapowiedzi premier, 1 marca 2017 r. świadczenia, które otrzymują emeryci i renciści wzrosną przynajmniej o 10 zł. Świadczenia niższe niż 1369 zł zostaną zwaloryzowane przynajmniej o 10 zł, a wyższe o wskaźnik 0,73 proc. Ta waloryzacja kwotowo-procentowa to nic nowego, bo rząd PO także podnosił świadczenia najbiedniejszym emerytom bardziej niż bogatszym.

Waloryzacja ta jest mniej szczodra niż wstępnie zakładał rząd, bo propozycja Ministerstwa Rodziny z lipca zakładała, że waloryzacja świadczeń będzie wynosić około 0,88 proc. (uwzględniając wskaźnik 20 proc. realnego wzrostu płac i deflacji w gospodarstwach domowych emerytów wynoszącej około 0,1 proc.).

Dodatkowo, rząd jeszcze na początku tego roku (np. w Aktualizacji Programu Konwergencji) zakładał, że w budżecie na 2017 r. znajdą się środki na jednorazowe dodatki podnoszące wysokość świadczeń emerytalnych. W 2016 r. emeryci dostali od 50 do 400 zł, więc waloryzacja emerytur może jednak zawieźć ich oczekiwania.

Zasadniczą i ważną jest podniesienie wysokości emerytury minimalnej, która wzrośnie z 882,56 zł do 1000 zł.

Reklama