Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Czym są fintechy i dlaczego spotykają się z ograniczonym zaufaniem?

Żaden z polskich banków nie powołał funduszu inwestującego w fintechy. Żaden z polskich banków nie powołał funduszu inwestującego w fintechy. Pixabay / •
W Polsce na nowe technologiczne biznesy ciągle spogląda się z ograniczonym zaufaniem. Wszechobecny jest wymóg zdobywania pieczątek na licznych dokumentach związanych z prowadzeniem firmy. Otoczenie ogranicza ekspansję polskim fintechom.
Artykuł dostępny w ramach otwartej licencji.OF/• Artykuł dostępny w ramach otwartej licencji.

Banki coraz bardziej zaczynają traktować fintechy jako pozytywny bodziec, inspirujący do rozwoju i innowacji. W Polsce szczególnie dotyczy to banków zaawansowanych technologicznie, które nie mają obciążeń wynikających z przestarzałych systemów IT. Odnosi się to głównie do mBanku, Idea Banku i Aliora. Przykłady tych banków znajdują się często w raportach firm międzynarodowych dotyczących postępów digitalizacji w sektorze finansowym.

Przedstawiciele fintechów wskazują jednak raczej na niską dynamikę innowacji w polskich bankach – dowodem ma być fakt, że żadna z polskich instytucji nie zaangażowała się do tej pory w projekty związane z technologią blockchain, tak jak to ma miejsce na innych rynkach.

Współpracę polskich banków z rodzimym środowiskiem startup-ów można określić jako miękką – stosunkowo nieliczne projekty i akceleratory wzrostu, bez zaangażowania kapitałowego.

Kilka dni temu, na Fintech Digital Congress w Warszawie, Sylwester Janik z funduszu MCI Techventures ujawnił, że żaden z polskich banków nie powołał funduszu inwestującego w fintechy. Takie doświadczenia mają zagranicą m.in. Santander, Commerzbank, Citibank czy BBVA. Powstają jednak pozabankowe platformy współpracy międzysektorowej jak chociażby D-Raft. Reprezentująca D-Raft Dorota Zimnoch jest przekonana, że relacje między bankami i fintechami nie są grą o sumie zerowej i dwie strony mogą na tym zyskać. W Polsce głównie dlatego, że firmy technologiczne w mniejszym stopniu wgryzają się w bankowy tort obsługując klientów, którzy są dla graczy bankowych mało lub w ogóle niedochodowi.

Luka technologiczna i regulacyjna między bankami i fintechami jest w Polsce znacznie mniejsza niż na Zachodzie, a więc trudniej o przełomowe rozwiązania np. w mobilnych płatnościach czy dostępie do rachunku.

Reklama