ZUS może (jeszcze) więcej
ZUS będzie mógł nakazać pracodawcy płacenie zaległych stawek za… nieswoich pracowników
Najpierw pochwał było co niemiara, bo dzięki nowym przepisom przedsiębiorcy będą mogli wykonywać do ZUS jeden przelew zamiast czterech. W tym jednym przelewie będą zawarte składki na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne, na Fundusz Pracy i na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Jednak przy okazji Zakład Ubezpieczeń Społecznych dostał nowe uprawnienia. Co ważne, dostał je bez konsultacji ze środowiskiem pracodawców i bez analizy możliwych konsekwencji. Tak się w Polsce uchwala prawo, a prezydent, który powinien być recenzentem poczynań parlamentu, podpisuje taśmowo.
Teraz ZUS będzie mógł nakazać pracodawcy płacenie zaległych stawek za… nieswoich pracowników. W takiej sytuacji mogą na przykład znaleźć się firmy, które podpisały umowę z podwykonawcą, a ten okazał się oszustem i nie płacił składek za swoich pracowników. ZUS wówczas może obciążyć zaległymi składkami właśnie firmę zlecającą prace. Tak jest łatwiej, niż próbować odzyskać pieniądze od nieuczciwych podmiotów. Jaka będzie praktyka stosowana przez Zakład, na razie nie wiadomo.
Uczciwe firmy najbardziej zagrożone
Jest to jednak ogromne zagrożenie dla uczciwych firm, które nagle mogą zostać zmuszone do dodatkowych wydatków. Jedne sobie poradzą, inne mogą przez to zbankrutować, bo zanim ich sprawę rozpatrzą sądy, będzie już za późno. Jak to możliwe, że ten sam rząd, który pisze „Konstytucję dla biznesu” i na każdym kroku podkreśla swoje zaangażowanie na rzecz poprawy losu polskich firm, jednocześnie wprowadza tak niejasne i kontrowersyjne przepisy?