Rynek

Dziwny jest ten Fiat

Polska motoryzacja w realu

Fabryka Opla w Gliwicach Fabryka Opla w Gliwicach Marek Kuwak / Forum
Zmalała produkcja w polskich fabrykach samochodów. Związkowcy apelują: niech rząd skłoni Fiata i Opla, by wytwarzały więcej. A jeśli się nie podporządkują, niech znacjonalizuje obie fabryki. Dlaczego państwo nie może robić aut, skoro produkuje do nich benzynę?
Szef koncernu Fiat Chrysler Automobiles, Sergio Marchionne twierdzi, że samochód traci swój kultowy status i staje się banalnym przedmiotem użytkowym.Dgtmedia - Simone/Wikipedia Szef koncernu Fiat Chrysler Automobiles, Sergio Marchionne twierdzi, że samochód traci swój kultowy status i staje się banalnym przedmiotem użytkowym.

Szanowny Panie Premierze, Komisja Krajowa Wolnego Związku Zawodowego »Sierpień 80« ponawia swoje wezwanie (...) do zajęcia się przez Rząd problemem bardzo trudnej sytuacji zakładów Opla i Fiata w Polsce. Nie można dłużej udawać, że tematu nie ma” – pisze przewodniczący Bogusław Ziętek. Przy okazji wyjaśnia, że Opel Manufacturing Poland w Gliwicach planuje kolejną znaczącą obniżkę produkcji samochodów w Polsce, a pracowników wysyła do pracy w Niemczech.

Z kolei Sergio Marchionne, szef koncernu Fiat Chrysler Automobiles, obiecał wprawdzie, że w czerwcu ogłosi, jaka będzie przyszłość fabryki Fiata w Tychach, ale już wcześniej składał podobne obietnice, więc trudno mu wierzyć. „Co, jeżeli w czerwcu okaże się, że plany koncernu nie są korzystne dla zakładów w Polsce?” – pyta przewodniczący Ziętek i oferuje premierowi spotkanie w sprawie „alternatywnych rozwiązań dla przemysłu motoryzacyjnego w Polsce”. Związek chce, żeby państwo przejęło zakłady Opla oraz Fiata i uruchomiło tam produkcję obiecanych przez premiera Morawieckiego polskich samochodów elektrycznych. Możemy produkować milion aut rocznie, oceniają związkowcy.

Na pytanie, czy to realne i jak to sobie technicznie wyobrażają, rzecznik Sierpnia 80 Patryk Kosela odpowiada, że wszystko jest realne, a wyobrażają to sobie tak, że wszystkim zajmie się rząd. Związek nie jest od wymyślania, jak produkować samochody. – Niczego nie przesądzamy. Chcemy tylko wywołać publiczną dyskusję o sytuacji w branży samochodowej. Ale premier nie odpowiada na nasze pisma – wyjaśnia poirytowany zbyt szczegółowymi pytaniami rzecznik.

Wanda Stróżyk, przewodnicząca NSZZ Solidarność w Fiat Chrysler Automobiles Poland (FCA), zna postulaty kolegów z Sierpnia 80, ale uważa je za niezbyt realne.

Polityka 15.2018 (3156) z dnia 10.04.2018; Rynek; s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Dziwny jest ten Fiat"
Reklama