Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Wielkanoc plus i Boże Narodzenie plus?

PSL chce wolnego od pracy w wigilię i Wielki Piątek. Co na to PiS?

Polska jest średniakiem pod względem świętowania. Polska jest średniakiem pod względem świętowania. Paola Chaaya / Unsplash
PSL chce dwóch dodatkowych dni wolnych od pracy – w wigilię i Wielki Piątek. Ten pierwszy gospodarce na pewno by nie zaszkodził, ten drugi wpływ miałby większy.

Niedawno obchodziliśmy święto „last minute”, gdy PiS w ostatniej chwili uraczył nas wolnym 12 listopada, nie zważając na chaos prawny i zamieszanie w wielu firmach. PSL zmiany chce wprowadzać z odpowiednim wyprzedzeniem, ale będą one znacznie istotniejsze. Proponowane dwa dodatkowe święta nie byłyby jednorazowym wydarzeniem, ale zostałyby na trwałe wpisane do polskiego kalendarza. Wówczas liczba dni ustawowo wolnych od pracy (pomijając niedziele) zwiększyłaby się u nas z 11 do 13.

Wolne w Wielki Piątek i wigilię – z korzyścią czy nie?

W skali europejskiej to żadna rewelacja, bo dziś Polska jest średniakiem pod względem świętowania. Czesi czy Słowacy mają wolnych dni więcej od nas (odpowiednio 13 i 15!), za to Holendrzy znacznie mniej (zaledwie siedem). Część polityków przy takich okazjach przekonuje nas, że Polska to kraj na dorobku, którego nie stać na kolejne święta. Za to inni podkreślają, że i tak pracujemy bardzo ciężko i dużo, więc należy nam się dodatkowa chwila relaksu z rodziną. Ekonomiści zaś przerzucają się liczbami, ile to traci gospodarka na każdym wolnym dniu. Kto jednak będzie szukać zależności między ochotą do świętowania i liczbą długich weekendów a zamożnością społeczeństwa, ten jej raczej nie znajdzie.

Czytaj więcej: Wielkanoc czy Boże Narodzenie. Na czym można więcej zarobić?

Wolna wigilia gospodarce nie zaszkodzi

Pomysł PSL ma oczywiście wymiar polityczny, ale warto się nad nim też merytorycznie zastanowić. Co do wigilii sytuacja jest raczej jasna – formalnie to dzień roboczy, w praktyce „półwolny”, bo kto nie bierze urlopu, ten i tak zazwyczaj może z pracy wyjść wcześniej. Sklepy pracują przez pół dnia, wiele urzędów jest zamkniętych, nawet komunikacja miejska działa najczęściej według rozkładów weekendowych. Formalnie wolna wigilia wielkiej straty gospodarce by nie przyniosła, a raczej usankcjonowała to, co wydaje się oczywiste – 24 grudnia ma dla nas szczególne znaczenie, ale na pewno nie jako dzień roboczy.

Czytaj więcej: Między religią a tradycją, czyli jak świętują Polacy?

Więcej wolnego na Wielkanoc – Wielki Piątek na refleksję i modlitwę

Przypadek Wielkiego Piątku jest nieco inny. Paradoksalnie z powodów religijnych to właśnie ten dzień powinien być od pracy wolny, tak jak jest w krajach, gdzie znacznie mniej osób chodzi do kościołów niż w Polsce. Wielki Piątek – wspomnienie męki i śmierci Chrystusa – traktowany jest w różnych, nawet dość zlaicyzowanych społeczeństwach jako chwila refleksji i zadumy. Tymczasem w Polsce Wielki Piątek, inaczej niż wigilia, to dla wielu osób prawdziwy, a nie udawany dzień roboczy. W tym przypadku zatem wprowadzenie dnia wolnego byłoby przez gospodarkę bardziej odczuwalne. Powstałby czterodniowy długi weekend wielkanocny – taki, jak z powodzeniem funkcjonuje w wielu krajach europejskich.

Czytaj także: Ilu Polaków pracuje w niedzielę

Pomysł PSL, decyzja PiS. Co z tego wyniknie?

To, czy doczekamy się już w przyszłym roku Wielkanocy i Bożego Narodzenia w tak popularnej ostatnio wersji „plus”, zależy teraz głównie od PiS. W zasadzie politycy tej partii nie powinni mieć wątpliwości, skoro sami podkreślają tak często znaczenie religii, Kościoła i Boga w życiu Polski. Kłopot tylko w tym, że na pomysł wpadli nie oni, a tak zwalczany przez nich PSL. I wracamy do polityki.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną