Airbus A380, concorde, sieć telefonii satelitarnej Iridium, Google Glass, telewizja 3D – lista genialnych wynalazków, którym wróżono sukces, a poniosły klapę, jest coraz dłuższa. To ostrzeżenie także dla naszych polityków, którzy lubią prężyć muskuły.
Trudno w to uwierzyć: airbus A380 odchodzi do historii. Kiedy w 2007 r. po raz pierwszy wystartował z pasażerami, panowało przekonanie, że w historii cywilnego lotnictwa zaczyna się nowa era. Chwalono szefów Airbusa, że właściwie odczytali znaki czasu i stworzyli coś, czego świat bardzo potrzebuje. Coraz więcej ludzi chce tanio i wygodnie podróżować na dalekich międzykontynentalnych trasach. Ruch rośnie lawinowo, linie lotnicze coraz ostrzej konkurują, kto zaoferuje tańsze bilety, a wiadomo, że im większy samolot, tym niższe koszty przewiezienia jednego pasażera.
Polityka
23.2019
(3213) z dnia 04.06.2019;
Rynek;
s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Jakie piękne katastrofy"