Majstrowanie przy wartości pieniądza to najprostsza droga do szybkiej zmiany sytuacji gospodarczej. Spadek tej wartości może w krótkim okresie – np. jeszcze przed wyborami – rozkręcić eksport, a co za tym idzie, przywrócić wzrost gospodarczy, zmniejszyć bezrobocie. I zwiększyć popularność rządzących. Są jednak skutki uboczne, choćby takie, że wszystko, co z zagranicy, drożeje, przede wszystkim kredyty. A w skrajnym przypadku inflacja, czyli spadek wartości pieniądza, może się wymknąć spod kontroli, co grozi Wenezuelą.