Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Zielona energia w cenie

Potrzebujemy wielkiej modernizacji sieci energetycznych, aby były w stanie przyjmować prąd z odnawialnych źródeł. Potrzebujemy wielkiej modernizacji sieci energetycznych, aby były w stanie przyjmować prąd z odnawialnych źródeł. Shutterstock
Już nie tylko bilans ekologiczny, ale i ekonomiczny przemawia za energią z wiatru i słońca. Teraz ruch należy do nas wszystkich – konsumentów, którzy swoimi wyborami mogą wesprzeć transformację energetyczną Polski.
Zielony prąd jest nie tylko lepszy dla planety, ale też przyjaźniejszy dla naszych kieszeni.Shutterstock Zielony prąd jest nie tylko lepszy dla planety, ale też przyjaźniejszy dla naszych kieszeni.

Prąd pochodzący z odnawialnych źródeł ma coraz więcej zalet. Jego produkcja nie powoduje emisji gazów cieplarnianych i nie zanieczyszcza powietrza, a tak dzieje się, gdy energia elektryczna powstaje ze spalania węgla, ropy czy gazu. Zielony prąd jest równocześnie tańszy niż ten produkowany z paliw kopalnych, których ceny rosną w bardzo szybkim tempie. Do tych dwóch atutów dochodzi kolejny, który zyskał na znaczeniu w ostatnich tygodniach. Prąd z odnawialnych źródeł zwiększa nasze bezpieczeństwo energetyczne, bo do jego produkcji nie potrzeba importu surowców energetycznych – ani z Rosji, ani z jakiegokolwiek innego państwa. Poza tym energetyka odnawialna ma charakter rozproszony w przeciwieństwie do energetyki konwencjonalnej, uzależnionej od dużych elektrowni. Przykład Ukrainy pokazuje, że w warunkach wrogiego ataku taka właśnie energetyka rozproszona jest dużo trudniejsza do zniszczenia.

Większość dostawców energii w Polsce oferuje prąd, który jest wytwarzany zarówno w sposób konwencjonalny (czyli mało przyjazny dla środowiska), jak i ekologicznie zrównoważony. Trudno jednak ustalić dokładne proporcje – najczęściej energia ze źródeł odnawialnych jest tylko dosyć niewielkim dodatkiem. Na szczęście są też dostawcy, którzy w swojej ofercie mają wyłącznie zielony prąd. Gwarantują oni, że powstaje on w sposób zeroemisyjny. Taką właśnie energię chce na swoje potrzeby kupować coraz więcej firm – zarówno z powodów ekologicznych, jak i ekonomicznych. Przykładem może być DB Schenker, który na terenie Polski ma sieć terminali i magazynów.

Firma zużywa rocznie ok. 7 tys. megawatogodzin energii pochodzącej z odnawialnych źródeł. Dzięki temu można znacząco ograniczyć emisję dwutlenku węgla, bo uzyskanie jednej megawatogodziny prądu tradycyjną drogą prowadzi do wytworzenia aż 765 kilogramów CO².

Polityka 21.2022 (3364) z dnia 17.05.2022; Zielona energia; s. 62
Reklama