W minionym roku Polskę zelektryzował transport wyjątkowej maszyny TBM (Tunnel Boring Machine), przygotowanej do drążenia tunelu na budowie drogi ekspresowej S19 w Babicy koło Rzeszowa. Był to jeden z najtrudniejszych i najbardziej złożonych projektów przewozu tak ogromnego ładunku, realizowanych do tej pory w naszym kraju. Z Hiszpanii do Polski przetransportowana została w częściach maszyna o masie ponad 4 tys. ton, długości 107 m i tarczy drążącej o średnicy 15,2 m! Cała procedura składała się z kilku etapów i była realizowana przy wykorzystaniu transportu drogowego, morskiego i rzecznego. Największe części maszyny o łącznej masie 1900 ton przypłynęły do Polski w październiku 2022 r., a następnie barkami zostały spławione Odrą do Opola. Stamtąd w dwóch konwojach, z wykorzystaniem specjalnej platformy z samojezdnymi osiami (liczącymi aż 34 osie), były nocami przewożone do Babicy koło Rzeszowa.
Transport budził ogromne zainteresowanie nie tylko ze względu na swoje gabaryty, ale też trasę przejazdu, który ze względu na dostępną infrastrukturę drogową był realizowany przez Warszawę. Maszynę TBM, potocznie zwaną kretem, witali i fotografowali nocą mieszkańcy wielu miast. Takie specjalne operacje (tzw. projekty cargo) są w logistyce traktowane szczególnie. To spektakularne wydarzenia, działające na wyobraźnię. Z drugiej strony wiążą się one z ogromną odpowiedzialnością, wymagają znajomości wielu logistycznych uwarunkowań, przepisów i myślenia poza utartymi schematami. Niezmiennie ważne jest bezpieczeństwo nie tylko przewożonych maszyn, elementów, pojazdów, ale też ludzi pracujących przy załadunkach i transporcie oraz obserwatorów i uczestników ruchu drogowego.
– Projekty cargo nigdy nie są oczywiste. Tutaj nie ma miejsca na schematy, powtarzalność i rutynę – to prowadzi do błędów, które mogą być niebezpieczne.