Rynek

Wojna drzew z Lasami

PiS zastał Polskę drewnianą potęgą. Zostawia paździerz

Polski przemysł drzewny ma nadzieję, że zmiany, jakie wkroczą do Lasów Państwowych, przywrócą normalne relacje między leśnikami, przedsiębiorcami i ekologami. Polski przemysł drzewny ma nadzieję, że zmiany, jakie wkroczą do Lasów Państwowych, przywrócą normalne relacje między leśnikami, przedsiębiorcami i ekologami. Sylwia Markieta
To oczywiście wina polityki, która za rządów partii Jarosława Kaczyńskiego wkroczyła do Lasów Państwowych. Dlatego udział w spotkaniu z Donaldem Tuskiem jeszcze przed wyborami wymagał od miejscowych leśników sporej odwagi.

Donald Tusk w exposé niewiele mówił o gospodarce, ale dla branży drzewnej zrobił wyjątek. „Nie będzie już tak, że polski przedsiębiorca kupuje drewno w Niemczech, w Austrii, w Szwecji, bo polskie drewno z bliżej nieznanych powodów wyjeżdża hurtowo do Chin. Polski przedsiębiorca zobaczy, że można chronić lasy, a równocześnie polskie drewno może być dostępne na rynku i może być tańsze niż szwedzkie” – zapowiedział.

Nie był to fragment dopisany mu przez doradców. W czasie kampanii wyborczej, podróżując po Polsce, sporo nasłuchał się od przedsiębiorców branży drzewnej. Podczas spotkania w Płocku po rozmowie z tamtejszymi leśnikami i przedsiębiorcami głośno się zastanawiał: „Jak to jest możliwe, że rżnie się najwięcej w historii, a to drewno jest najmniej dostępne i najdroższe?”. Komentując zaś zarzut, że Platforma planowała kiedyś sprywatyzowanie lasów, przekonywał: „Oni opowiadali te bajki, a na końcu zrobili rzecz jeszcze gorszą niż prywatyzacja – upartyjnili polskie lasy. Nie tylko Lasy Państwowe jako instytucję, ale całe lasy i drzewa chcieli zapisać do PiS”.

Faktycznie, polityka poszła w las. Dlatego udział w spotkaniu z Tuskiem przed wyborami wymagał od miejscowych leśników sporej odwagi. W końcu ich szef, dyrektor generalny Lasów Państwowych Józef Kubica, polityk Suwerennej Polski, który bezskutecznie kandydował do Sejmu, zapowiadał, że „polska prawica pokaże teraz rzeczywiście wielką swoją moc”. Chwalił się też, że „skutecznie dajemy odpór unijnym zakusom na polskie lasy”. Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe to organizacja hierarchiczna, przypominająca nieco wojskową, a na dodatek dysponująca własnym terytorium stanowiącym trzecią część kraju i niezależnym od państwa budżetem.

Polityka 1/2.2024 (3446) z dnia 27.12.2023; Rynek; s. 65
Oryginalny tytuł tekstu: "Wojna drzew z Lasami"
Reklama