Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Polska jest cool

Polska jest cool? Turystom podoba się coraz bardziej. Szkoda, że sami nie dbamy o wizerunek

W ubiegłym roku Polskę odwiedziło 19,7 mln osób z innych krajów, spędzając u nas co najmniej jedną noc. W ubiegłym roku Polskę odwiedziło 19,7 mln osób z innych krajów, spędzając u nas co najmniej jedną noc. Shutterstock
Włosi i Hiszpanie widzą w nas chłodniejszą alternatywę dla południa Europy, Litwini i Czesi bliski kulturowo kraj, który zaczęli odkrywać, a dla Ukraińców staliśmy się miejscem spotkań rodzin rozsianych po świecie. Szkoda, że sami nie mamy żadnej strategii rozwoju turystyki.

Tegoroczny lipiec został powszechnie uznany za zimny i kapryśny. Przeczą temu twarde dane Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej: temperatura w całej Polsce była bardzo zbliżona do średniej z lat 1991–2020 (to obecnie punkt odniesienia dla analiz klimatycznych), a nad samym morzem okazała się nawet nieco wyższa. Łączna suma opadów też nie odbiegała znacząco od wieloletniej średniej. Jednak kilka ostatnich, wyjątkowo upalnych lat sprawiło, że branża turystyczna, zwłaszcza nad Bałtykiem, określa tegoroczny lipiec jako rozczarowujący. Z jednym wyjątkiem. O ile bowiem wielu polskich turystów odwoływało rezerwacje lub przekładało je na sierpień, o tyle przybysze z innych krajów takich problemów hotelarzom nie sprawiali. Zwłaszcza ci, którzy patrzą na nas jako na alternatywę dla południowej Europy walczącej z kolejnymi falami upałów.

Trend coolcation (skrzyżowanie słów cool – chłodny i vacation – wakacje) kojarzy się przede wszystkim z letnimi wyjazdami do Skandynawii. Okazuje się jednak, że i my na nim już korzystamy. – Dwie największe grupy, które traktują Polskę jako chłodniejszą alternatywę dla spędzania wakacji u siebie, to Włosi i Hiszpanie. Oni są zmęczeni swoimi upałami, a nasza pogoda jest dla nich komfortowa do zwiedzania. Wystarczy zresztą obserwować, jak często język włoski i hiszpański słychać w pociągach Pendolino łączących Trójmiasto i Kraków. Podróżni z tych krajów często spędzają tydzień nad naszym morzem i kolejny na południu, także w górach. Odpoczywają w sposób aktywny. Nie oczekują wody w Bałtyku tak ciepłej jak w Morzu Śródziemnym. Przyjeżdżają do nas przede wszystkim po to, żeby jak najwięcej zobaczyć – mówi Tomasz Kozioł, ekspert ds. nieruchomości premium w polskich kurortach, partner zarządzający Marshall Real Estate.

Polityka 35.2025 (3529) z dnia 26.08.2025; Rynek; s. 45
Oryginalny tytuł tekstu: "Polska jest cool"
Reklama