Z horoskopu dla Barana („Naj”): „Miłość. Jeszcze nie wiesz z kim i dlaczego chcesz iść dalej”. Tak, to typowe dla baranów.
Krzysiek ze Stargardu Szczecińskiego, który dopiero co się odchudził, dzieli się z czytelnikami „Men’s Health” spostrzeżeniami i radami. Jedna z nich: „Nagradzaj się. Gdy schudniesz kilkanaście kilo, polecam zakupy w markowym sklepie, gdzie wcześniej nie było Twojego rozmiaru”. Lepiej w delikatesach. Spore zakupy i nie będziesz musiał zmieniać ciuchów. Wyjdzie taniej.
Urszula z Radomska napisała do eksperta „Claudii”: „Dość często zdarza mi się zmyślać. I nie są to tylko niewinne kłamstewka, by wytłumaczyć spóźnienie albo uniknąć spotkania. Ostatnio koloryzuję wszystko, co się da. Czym to grozi. Jak mam się opamiętać?”. Może zamiast koloryzować zacznij przedstawiać wszystko w czarnych barwach.
Teresa z Płońska pisze w „Pani domu”: „Dostałam wysoki rachunek za gaz. To kwota z sufitu. Jak go reklamować?”. Najlepiej na billboardach.
Pismo „Świat kobiety” podaje sposób na kusą bluzeczkę. „Twoja ulubiona bluzeczka zbiegła się w praniu, a mimo to nie potrafisz się z nią rozstać? Zbyt krótka – źle układa się na ciele i wygląda nieelegancko. Warto też pamiętać, że goły czy trochę odsłonięty brzuch jest już niemodny. Dlatego pod krótką bluzkę włóż np. top lub cienką koronkową koszulkę”. Można też podciągnąć spodnie. Szelki będą niezastąpione.
Czytelniczka „Pani domu” pyta: „Cierpię na stłuszczenie wątroby. Jak można to leczyć?”. Leczyć się już nie da, ale można wykorzystać. Najlepiej we Francji.
Krzysiek z Internetu zastanawia się na łamach „Men’s Health”: „Jak zbudować klatkę domowym sposobem?”. A ekspert mu odpowiada: „Najlepiej robiąc pompki w różnym ustawieniu rąk”. Co do różnego ustawienia rąk – zgoda. Ale klatka z pompek to dość karkołomne przedsięwzięcie.