Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Nad orawskim fiordem

Rozmowa z Andrzejem Dziubkiem, liderem De Press

Andrzej  Dziubek w rodzinnej Jabłonce. Andrzej Dziubek w rodzinnej Jabłonce. Marta Strzoda / Agencja Gazeta
O swojej ucieczce z Polski i rockowej karierze w Norwegii - mówi Andrzej Dziubek.
Koncert „Premiery” w pierwszym dniu 45 Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej 'Opole 2008'.Andrzej Grygiel/PAP Koncert „Premiery” w pierwszym dniu 45 Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej "Opole 2008".

Cezary Łazarewicz: – Pana płytę „Block to Block” uznano za najważniejszą norweską płytę rockową XX w.
Andrzej Dziubek: – Norwegowie lubią ludzi naturalnych, którzy niczego nie udają i grają to, co im dyktuje serce.

Dlatego śpiewał im pan te piosenki po góralsku?
Oni nikomu nie narzucają swojej kultury i jest w nich ciekawość, co to za człowiek do nich przyjechał. Ja przyjechałem z Orawy, miałem do zaproponowania góralski folklor i im się to spodobało. Poza tym oni lubią folklor.

To pan wymyślił, żeby grać im po góralsku?
Koledzy z zespołu mnie namówili. Przecież sam bym nie wpadł na to, że Norwegowie będą chcieli słuchać góralskich przyśpiewek. To był przypadek. Na jednej z prób zaśpiewałem piosenkę pochodzącą spod Krościenka, znaną mi z folklorystycznego zespołu Małe Podhale, w którym występowałem będąc dzieckiem. Zanuciłem: Wysedł jo se łąckę kosić, słonko świeciło, dokładając kilka chwytów na gitarę. Spodobało się. Joen Kristensen i Ole Snortheim, z którymi grałem w zespole De Press, powiedzieli: Tak będziemy teraz grali. Tę jedyną śpiewaną po polsku piosenkę umieściliśmy na naszej debiutanckiej płycie i nagle odkryły ją norweskie rozgłośnie radiowe. Wtedy cały świat interesował się Polską, bo powstała Solidarność. Być może dlatego nasza piosenka stała się wielkim przebojem.

Warto było uciekać z Polski, by zostać gwiazdą rocka w Norwegii?
Gdy uciekałem, nie wiedziałem, co będę robił. Miałem 16 lat i szukałem wolności. Przez rok przygotowywaliśmy szczegółowy plan z dwoma kolegami z liceum.

Polityka 17.2011 (2804) z dnia 23.04.2011; Coś z życia; s. 114
Oryginalny tytuł tekstu: "Nad orawskim fiordem"
Reklama