Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Tata tu, mama tam

Jak podzielić dziecko po rozwodzie

Rozwody często przebiegają w sposób daleki od ideału, a walka o dziecko lub, co gorsza, dzieckiem może trwać jeszcze długo po zakończeniu sprawy rozwodowej w sądzie Rozwody często przebiegają w sposób daleki od ideału, a walka o dziecko lub, co gorsza, dzieckiem może trwać jeszcze długo po zakończeniu sprawy rozwodowej w sądzie Robert Llewellyn / BEW
Ponad 800 tys. polskich dzieci przeszło przez rozwód. Rozstanie rodziców zawsze jest bolesnym przeżyciem. A dorośli robią wiele, żeby tę traumę spotęgować.
Rozwodzącym się rodzicom często pieniądze odbierają hamulce. Opłacają mediatorów, ale wyłącznie, by mieć podkładkę, że próbowali się dogadaćBEW Rozwodzącym się rodzicom często pieniądze odbierają hamulce. Opłacają mediatorów, ale wyłącznie, by mieć podkładkę, że próbowali się dogadać

Tekst został opublikowany w POLITYCE w lipcu 2011 roku.

Idealny wariant rozstania wygląda dziś tak jak u państwa B. Wraz z wnioskiem rozwodowym złożyli w sądzie rodzicielski plan wychowawczy, w którym precyzyjnie – konsultując się z prawnikami – opisali, jak w przyszłości będą wyglądać kontakty ich obojga z 10-letnią Idą. Sąd – jeśli uzna, że plan służy dobru dziecka – przenosi do wyroku najważniejsze ustalenia: że Ida mieszka z mamą, że ojciec widuje się z córką trzy razy w tygodniu i płaci alimenty w wysokości 1,5 tys. zł. Uzgodnień bardziej szczegółowych nie wpisuje się do wyroku, są one jednak tak samo ważne jak umowa cywilnoprawna. Gdyby trzeba było zmienić ustalenia, pan i pani B. będą mogli sami albo pod okiem notariusza spisać aneks do planu.

Plan opieki na piśmie

Przepis umożliwiający obojgu rodzicom zachowanie pełni władzy rodzicielskiej, jeżeli zdołają się w miarę szczegółowo porozumieć w kwestii opieki nad małoletnim dzieckiem, wprowadzono ustawą w czerwcu 2009 r. Miał uprościć sprawy rozwodowe i ograniczyć zażartość sądowych wojen. – Uzgadnianie takiego planu zmusza ludzi do myślenia o dzieciach. A poza tym im więcej zostało ustalone, tym mniej miejsca na konflikty w przyszłości – tłumaczy Ewa Milewska-Celińska, warszawska adwokat.

Sąd może sugerować korektę rodzicielskich ustaleń. Beata Bukowska, sędzia z Poznania: – Zwykle jest tak, że ojciec dostaje kontakty w weekend. I rodzi się nierównowaga: tatuś jest od kina, zabaw, pizzy, a matka od codziennych obowiązków. Staram się to równoważyć. Namawiam ojców np. na obsługę lekarską dzieci. Umawiamy się, że tata chodzi z dzieckiem do dentysty. Albo wozi w tygodniu na karate.

Ustalenia mogą być precyzyjne co do kwadransa.

Polityka 30.2011 (2817) z dnia 19.07.2011; kraj; s. 18
Oryginalny tytuł tekstu: "Tata tu, mama tam"
Reklama