Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Ogniem i farbą

Podlasie dla Polaków?

Kto chce, wroga znajdzie. Przedmiotem rasistowskiego ataku stał się kamień upamiętniający setną rocznicę pierwszego przedstawienia teatralnego odegranego tu po litewsku. Kto chce, wroga znajdzie. Przedmiotem rasistowskiego ataku stał się kamień upamiętniający setną rocznicę pierwszego przedstawienia teatralnego odegranego tu po litewsku. Stanisław Ciok / Polityka
Na Podlasiu doszło do serii rasistowskich incydentów: przeciwko mniejszości litewskiej, muzułmańskiej i symbolom żydowskim. Przypadkowa zbieżność?
Dwujęzyczne znaki drogowe są w gminie od dwóch lat. – Za dnia musieli przyjechać i namierzyć tablice, wrócili w nocy ze sprayem – mówi wójt Witold Liszkowski.Stanisław Ciok/Polityka Dwujęzyczne znaki drogowe są w gminie od dwóch lat. – Za dnia musieli przyjechać i namierzyć tablice, wrócili w nocy ze sprayem – mówi wójt Witold Liszkowski.

W połowie sierpnia na murze synagogi w Orli pojawiły się hasła „Polska dla Polaków”, „White Power”, „Jude raus” i swastyki. Potem ktoś podłożył ogień i zdewastował Muzułmańskie Centrum Kultury w Białymstoku, a w Krynkach, na budynku poczty obok synagogi, nabazgrał „Żydzi do gazu”. W gminie Puńsk biało-czerwoną farbą zamalowano 28 tablic z polsko-litewskimi nazwami miejscowości, a na litewskim pomniku ktoś namalował polską flagę i symbol falangi. Ten sam symbol pojawił się na kilku zamalowanych tablicach. W Białymstoku podpalono drzwi mieszkania polsko-pakistańskiej rodziny. Potem w miejscowości Bubele w gminie Puńsk ktoś stłukł granitową tablicę i oblał czerwoną farbą kolejny litewski pomnik. – Trudno ze sobą nie łączyć tych wydarzeń – mówi Maciej Tefelski, socjolog, pełnomocnik wojewody podlaskiego ds. mniejszości narodowych. – Wspólny czas, miejsce i ten sam mianownik: niechęć do obcych.

Pomnik, na którym namalowano symbol falangi, stoi przy wjeździe do Puńska, obok zajazdu i stodoły, w której co roku odbywa się festiwal teatrów stodołowych. Wielki głaz upamiętnia setną rocznicę pierwszego przedstawienia teatralnego w języku litewskim, odegranego – jak to było w zwyczaju – w stodole właśnie. Rok po postawieniu pomnika z napisem w języku litewskim w Zajeździe Puńskim prezydenci Polski i Litwy podpisali traktat z Schengen. Miejsce stało się wizytówką Puńska.

Pomnik obmalowano tej samej nocy co tablice. Dwujęzyczne znaki drogowe są w gminie od dwóch lat. – Za dnia musieli przyjechać i namierzyć tablice, wrócili w nocy ze sprayem – mówi wójt Witold Liszkowski.

Polityka 36.2011 (2823) z dnia 31.08.2011; Coś z życia; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Ogniem i farbą"
Reklama