1960 Czterominutowe zaćmienie Francji
Francuzom należy się miano ojców założycieli najważniejszych futbolowych rozgrywek. Za ideą mistrzostw świata stał szef FIFA Jules Rimet, europejskie puchary wymyślił dziennikarz „L’Equipe” Gabriel Hanot, a koncepcję turnieju dla najlepszych reprezentacji Europy wysunął Henri Delanuay – były sędzia, a potem sekretarz generalny francuskiej federacji piłkarskiej.
Nic dziwnego zatem, że pierwszy turniej o mistrzostwo Europy został rozegrany na francuskich boiskach. Gospodarze mierzyli wysoko, tym bardziej że w gronie czterech finalistów turnieju zabrakło mocnej Hiszpanii. Generał Franco uznał, że potykanie się z drużyną ZSRR to dla reprezentacji plama na honorze. Do meczu nie doszło, a radzieckiej drużynie przyznano zwycięstwo walkowerem.
W półfinale z Jugosławią Francuzi, choć osłabieni brakiem swoich gwiazd – Justa Fontaine’a i Raymonda Kopaszewskiego – grali świetnie, ale tylko przez 75 minut. Prowadzili 4:2, gdy dopadł ich zbiorowy paraliż. W ciągu 4 minut stracili trzy bramki. Już się nie podnieśli, a wiwaty na stadionie Parc de Princes przykryła grobowa cisza. Tytuł zdobył ZSRR (2:1 z Jugosławią), a zszokowanych gospodarzy dobiła w meczu o III miejsce Czechosłowacja (2:0). Dla Francji, wówczas trzeciej drużyny świata, rozpoczęła się jazda w dół. Przyszło czekać niemal 20 lat, aż z peryferii futbolu wyciągnęło trójkolorowych dwóch Michelów – trener Hidalgo i pomocnik Platini.
1968 Wizje sędziego Diensta
Kibice z Bałkanów żywią głębokie przekonanie, że tamtejsi piłkarze stworzeni są do pięknej gry i wielkich zwycięstw, bez względu na to, czy grają pod jedną flagą, czy pod różnymi.