Euro – kaput, igrzyska – klęska, ale jest i sukces. Książka Artura Domosławskiego „Kapuściński non-fiction”, która niedawno tak bulwersowała czytelników w Polsce, robi karierę światową. Sukces w Polsce (sprzedaż 150 tys. egzemplarzy) miał wiele źródeł: pasjonujący bohater, wyjątkowy, wręcz sensacyjny i egzotyczny życiorys, z Pińska na Parnas światowego reportażu, a i książka nie byle jaka. Dla niektórych niesprawiedliwa i obrazoburcza, ale i to przyczyniło się do sukcesu.