Spowolnienie gospodarcze daje się odczuć również w Internecie. Po tym, jak w naszym głośnym wywiadzie (POLITYKA 39) Maria Peszek opowiedziała, że leczyła się z załamania nerwowego, leżąc sześć tygodni w hamaku na dalekowschodniej plaży, na Facebooku zawiązała się ironiczna grupa wsparcia pod nazwą „Cierpię jak Maria Peszek w Bangkoku”. Wcześniej Michał Figurski nieopatrznie przyznał, że z powodu utraty pracy nie może już chodzić na sushi i musiał uświadomić sobie, jak droga jest benzyna. 7 tys. osób wspiera teraz prezentera w akcji „Tydzień bez sushi – gest solidarności z Michałem Figurskim”. Falę kąśliwych komentarzy wywołała też bułka tarta, długo suszona, ręcznie mielona, sprzedawana w torebce po 7 zł przez Charlotte, warszawskie bistro dla młodych, pięknych i modnych. Kryzys narasta, memy się radykalizują.