Abdykacja Benedykta XVI przyćmiła wszystkie inne wydarzenia ostatnich dni – w świecie memów nawet awarię prądu podczas Super Bowl (która okazała się amerykańską odpowiedzią na „basen narodowy”) i Beyoncé przyłapaną z groźną miną. U nas wieści z Watykanu wpisano od razu w bieżący kontekst polityczny (wierchuszka PiS z podpisem: „Ale my chcieliśmy odwołać premiera, a nie papieża!”), a hen, w świecie, sugerowano, że papież zrezygnował porażony głupotą użytkowników Twittera, zmęczony zmaganiami z wiatrem i własną garderobą albo skuszony castingami do nowej części „Gwiezdnych wojen”.